Ważą się losy Izby Dyscyplinarnej
Przed Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu waży się przyszłość Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. W poniedziałek odbyło się wysłuchanie stron, na którym Polskę reprezentowała wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska. Po drugiej stronie sporu Komisję Europejską wspiera grupa sędziów z Polski. To m.in. Paweł Juszczyszyn.
Komisja Europejska chce od Trybunału Sprawiedliwości sięgnięcia po środki tymczasowe. W praktyce chodzi o zawieszenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. W poniedziałek odbyło się wysłuchanie przed TSUE z udziałem przedstawicieli rządu, ale i strony skarżącej. Komisję Europejską wspierają tutaj polskie stowarzyszenia sędziowskie. Do Luksemburga udali się przedstawiciele „Iustitii”.
Przed TSUE grupa polskich sędziów przekonywała, że są stosowane wobec nich represje. Na wysłuchaniu pojawił się sędzia Paweł Juszczyszyn, który wcześniej podważał powołanie sędziów z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Sędzia twierdził, że odsunięto go od orzekania, bo wykonywał wyrok TSUE.
– Liczymy na to, że instytucje UE też wypełnią swoje zadanie i ochronią niezależne sądy w Polsce – mówił Paweł Juszczyszyn, sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Sędzia Paweł Juszczyszyn został zawieszony przez Izbę Dyscyplinarną. Wątpliwości wokół Pawła Juszczyszyna dotyczą jednak także wyroku z przeszłości, jaki podjął, kiedy – zgodnie z wyrokiem sędziego – za drobny dług p. Zbigniew z województwa warmińsko-mazurskiego, utracił całe gospodarstwo rolne.
W poniedziałek w Luksemburgu Komisja Europejska nie potrafiła wskazać okoliczności, które potwierdziłyby, że Izba Dyscyplinarna nie jest niezależnym sądem – przekonywała wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska. To ona reprezentowała dziś Polskę. Przekonywała, że i unijnym instytucjom, i samym sędziom TSUE, nie jest znanych wiele szczegółów dotyczących działania polskiego sądownictwa. [czytaj więcej]
TV Trwam News