Warszawa: mieszkanka Pragi znalazła w łazience… kraba
W nocy z poniedziałku na wtorek warszawska straż miejska została zaalarmowana przez zdenerwowaną mieszkankę Pragi-Południe. „Kobieta poinformowała, że coś dziwnego biega po jej łazience. Okazało się, że to krab” – powiedział PAP inspektor Jerzy Jabraszko z referatu prasowego warszawskiej straży miejskiej.
Funkcjonariusze z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie po północy w nocy z poniedziałku na wtorek.
„Po przybyciu na miejsce zastali zdenerwowaną właścicielkę, która wskazała im drzwi łazienki twierdząc, że coś tam jest, rusza się i jest bardzo dziwne” – relacjonuje Jerzy Jabraszko z referatu prasowego warszawskiej straży miejskiej.
Strażnicy dokładnie przeszukali całe pomieszczenie i znaleźli w nim… kraba wielkości dłoni dorosłego człowieka. Po odłowieniu został on przetransportowany do warszawskiego oddziału CITES w stołecznym zoo.
„Krab prawdopodobnie uciekł jakiemuś sąsiadowi. W trakcie interwencji funkcjonariusze zauważyli, że w bloku trwa remont pionów kanalizacyjnych i być może krab skorzystał z tej okazji by zmienić miejsce pobytu” – tłumaczy Jerzy Jabraszko.
Kraby należą do grupy krótkoodwłokowych skorupiaków z rzędu dziesięcionogów. Są najliczniejszą (opisano 10 500 gatunków) grupą dziesięcionogów, u której pierwsza para odnóży krocznych przekształciła się w szczypce. Wielkość ciała jest bardzo zróżnicowana. Może wynieść od kilku milimetrów (Pinnotheres pisum) do prawie 4 m (japoński krab pacyficzny).
PAP/RIRM