Walka z zatorami płatniczymi
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii chce, by przede wszystkim duże firmy płaciły na czas tym mniejszym. Dlatego przygotowało w tej sprawie odpowiednie przepisy. Wszystko to w ramach walki z zatorami płatniczymi.
Pan Jarosław Konaszewski działalność gospodarczą prowadzi od ponad 30 lat. Projektuje odzież na eksport, szyje mundury czy stroje teatralne. Do dziś w biznesie wyznaje zasadę: „przezorny – zawsze ubezpieczony”.
– Starałem się zawsze mieć zabezpieczenie gotówkowe. Do tej pory też posiadam taką poduszkę finansową, żeby bezpiecznie przetrwać momenty, kiedy ktoś nie zapłaci – wskazuje mistrz krawiectwa.
Dziś małe i średnie firmy zbyt długo oczekują na należne im płatności – mówi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
– To one skarżą na to, iż rekordowo długo oczekują na należność za wykonaną usługę czy dostarczony towar. 193 dni to jest polska średnia, a nie polska maksyma – podkreśla minister.
Stąd ustawa o zatorach płatniczych, która reguluje terminy płatności.
– Ustawa skraca terminy płatności. Do 30 dni dla administracji publicznej, czyli zaczynamy dyscyplinować siebie, i do 60 dni w transakcjach asymetrycznych, duży przedsiębiorca do małego – akcentuje szefowa resortu przedsiębiorczości i technologii.
Ustawa wprowadzi rejestr praktyk płatniczych prowadzony w Ministerstwie Finansów. Resort będzie kontrolował, ile płatności wykonano do 30, 60 i powyżej 60 dni. Po przekroczeniu ustawowych terminów dłużnicy zostaną obciążeni karą administracyjną.
– Egzekutorem tego całego systemu będzie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który został wyposażony w odpowiednie siły do tego, by ten system realnie zaczął działać w momencie, kiedy wejdzie w życie – podkreśla Jadwiga Emilewicz.
Wprowadzenie regulacji w sprawie zatorów płatniczych chwali ekonomista dr Mariusz Kękuś.
– To są takie kluczowe rozwiązania, które są proponowane, chodzi o to, żeby w maksymalny sposób wyeliminować tych nieuczciwych przedsiębiorców, którzy z różnych powodów powodują zatory płatnicze i wpływają bardzo negatywnie na obrót gospodarczy – zauważa radny PiS w Krakowie.
Pan Jarosław Konaszewski zwraca jednak uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt przepisów. Brak spłaty należności może być spowodowany tym, że usługobiorca sam oczekuje na zaległe płatności.
– Jeżeli na przykład robi się do hurtu i hurt sprzedaje dalej i tam gdzieś nastąpi zator, albo firma upadnie, to automatycznie powstaje luka – akcentuje przedsiębiorca.
Ustawa była już omawiana na Komitecie Stałym Rady Ministrów. W najbliższych tygodniach trafi pod obrady Rady Ministrów. Niewykluczone, że jeszcze przed wakacjami nowe przepisy wejdą w życie.
TV Trwam News/RIRM