Uwaga na kleszcze
Jak co roku przestrzegamy przed kleszczami. Najczęściej atakują w okresie od maja do sierpnia. Kleszcze spotkać można niemal wszędzie – w lesie, w parku, w ogrodzie czy na działce.
Nawet co trzeci pajęczak może być nosicielem bakterii borelia. Jeśli taki kleszcz nas ukąsi, możemy zachorować na boreliozę. A jest to bardzo groźna choroba, która nieleczona może doprowadzić do zapalenia mięśnia sercowego. Pierwsze przypadki boreliozy już są.
– Do końca kwietnia tego roku zarejestrowaliśmy 20 przypadków boreliozy – wskazała Cyryla Staszewska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.
To tylko dane z jednego miesiąca i jednego powiatu. Widać więc, że w tym roku kleszczy jest dużo.
– One mają takie dwa momenty, w których są najbardziej aktywne. Rano, mniej więcej do południa. Szczególnie latem, kiedy w godzinach południowych robi się strasznie gorąco, to wtedy to trochę osłabia aktywność kleszczy. Druga połowa dnia, czyli gdzieś od godziny 17.00 do późnych godzin wieczornych – wyjaśnia Zuzanna Jaskot z Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Poznaniu.
Kleszcze na swoją ofiarę potrafią czekać nawet 800 dni. Najczęściej wpijają się za uszami, pod pachami, pod kolanami, w pachwinach i na stopach. To te miejsca powinniśmy po spacerach dokładnie oglądać. Co robić, kiedy złapiemy kleszcza?
– Kwestią kluczową jest czas. Kleszcza powinniśmy usunąć jak najszybciej. Im krócej jest on wbity w nasze ciało, tym dla nas korzystniej – podkreśla Zuzanna Jaskot.
Kleszcza wykręcamy przy pomocy pęsety. Potem obserwujemy miejsce ugryzienia. Jeżeli pojawi się na nim rumień, należy skontaktować się z lekarzem.
TV Trwam News