Prezydent podpisał ustawę w sprawie organizacji wyborów. Wcześniej przeszła ona przez Sejm i Senat
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w sprawie organizacji wyborów – poinformował jego rzecznik Błażej Spychalski. We wtorek ustawa najpierw przeszła przez Senat, a nad poprawkami Izby debatował później Sejm.
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował późnym wieczorem na Twitterze, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego.
Prezydent @AndrzejDuda podpisał ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego.
— Błażej Spychalski (@spychalski_b) June 2, 2020
Prace nad ustawą trwały w Senacie 19 dni. Prawo i Sprawiedliwość oskarżało totalną opozycję o obstrukcję.
– Nie wmówicie Polakom, że waszym podstawowym motorem postępowania była praworządność, konstytucja, itd. – powiedział Marek Pęk, wicemarszałek Senatu.
Krytycznie do postepowań Koalicji Obywatelskiej odniosła się senator Lidia Staroń.
– Nie może być tak, że jednego dnia polityk straszył śmiercionośnymi kopertami, a kilka dni później każe podpisywać listy poparcia dla nowego kandydata na prezydenta – podkreśliła Lidia Staroń.
Jak powiedziała senator Maria Koc, obecna zbiórka podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego to łamanie przepisów. PiS oczekuje reakcji Państwowej Komisji Wyborczej.
– Uważam, że PKW po ogłoszeniu daty wyborów prezydenckich powinna opracować nową kartę do zbiórki podpisów, aby te podpisy, które do tej pory zostały zebrane, aby te karty były nieważne – stwierdziła Maria Koc.
Czy tak będzie – nie wiadomo. Poprawkami Senatu już zajął się Sejm. Platforma Obywatelska dopytywała marszałek Elżbietę Witek o możliwy termin wyborów.
– Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani powiedziała, że będzie tyle dni na poszczególne czynności. Wyborcy Rafała Trzaskowskiego chcą wiedzieć, ile będą mieli czasu na zbieranie podpisów – zaznaczył poseł PO Robert Kropiwnicki.
– Gdybyście Państwo tę ustawę uchwalili 2 tygodnie temu, mielibyście nie 10 dni, ale 20 dni, ale Państwo tego nie chcieliście. Robiliście chaos w zeszłym tygodniu, próbowaliście wyrzucić te wybory na jesień, bo się ich boicie ewidentnie teraz w czerwcu i na szczęście wycofaliście się z tego chaosu i dlatego nie będziecie mieli jednego czy dwa dni na zbieranie podpisów, tylko naprawdę kilka – odpowiedział poseł PiS prof. Przemysław Czarnek.
Z pewnością im później wybory się odbędą, tym lepiej dla Koalicji Obywatelskiej – przyznał politolog dr Paweł Momro.
– W demokracji liberalnej niestety ogromną rolę odgrywają sondaże, często nieweryfikowane, nie oddające odpowiedniej wartości i te sondaże, gdzie waha się pozycja prezydenta jako faworyta, one mogą redefiniować i na nowo ustawiać kampanię – ocenił dr Paweł Momro.
Bez wątpienia w najbliższych dniach poznamy datę wyborów i wszystkie inne terminy wyborcze, o czym zapewnił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak [więcej]
– Jeszcze w tym tygodniu marszałek Elżbieta Witek ogłosi termin wyborów – zaznaczył.
Na bazie przyjętych przez Sejm poprawek, w wypadku nagłego i znaczącego pogorszenia się sytuacji epidemicznej na terenie danej gminy, PKW na wniosek ministra zdrowia 7 dni przed wyborami będzie mogła zarządzić głosowanie wyłącznie korespondencyjne. Teraz ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta.
TV Trwam News