[TYLKO U NAS] P. Müller: Rząd nie podjął żadnych działań zwiększających składkę ZUS

Rząd nie podjął żadnych działań zwiększających składkę ZUS, w taki sposób, że zmienił jakąkolwiek ustawę. To automatyczny mechanizm funkcjonujący od 20 lat – zaznaczył Piotr Müller, rzecznik rządu, podczas „Polskiego punktu widzenia”. Gość TV Trwam odniósł się także do przywrócenia Rosji pełni praw członkowskich w Radzie Europy.

W tym tygodniu rząd Prawa i Sprawiedliwości przyjął projekt ustawy w sprawie zerowego PIT dla osób do 26. roku życia. Obecnie trwają prace nad obniżeniem podatku PIT z 18 do 17 proc.

– To już jest finalizacja tego projektu. Chcemy przyjąć go w tej kadencji i chcemy, żeby zaczął obowiązywać w tej kadencji. Myślę, że w ciągu dwóch tygodni stanie się przedmiotem obrad Rady Ministrów i jak najszybciej zostanie skierowany do Sejmu. Po pierwsze chcemy dać szansę ludziom młodym zerową stawką PIT, aby gromadzili środki finansowe m.in. na wkład własny do mieszkania, czy przygotowania się do założenia rodziny. Po drugie jako rząd generalnie obniżamy podatki z 18 do 17 proc. oraz zwiększamy koszty uzyskania przychodu – mówił Piotr Müller.

Opozycja wskazuje na sprzeczność działań rządu, gdyż z jednej strony obniża podatki, a z drugiej strony podwyższa składkę ZUS dla osób, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą. Do tego zarzutu odniósł się rzecznik rządu.

– Opozycja ma jeden zasadniczy problem – chyba nie potrafi czytać ustaw. Przepisy, które dotyczą korekt wysokości stawek ZUS obowiązują od 20 lat. Co roku następuje automatyczna zmiana wysokości składki ZUS ze względu na to, że jest to relacjonowane do planowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Ze względu na to, że przeciętne wynagrodzenie rośnie naprawdę w bardzo szybkim tempie, również relacja w bezwzględnych liczbach do składki ZUS też rośnie, ale jest to mechanizm funkcjonujący od 20 lat. Rząd nie podjął żadnych działań zwiększających składkę ZUS, w taki sposób, że zmienił jakąkolwiek ustawę – tłumaczył gość TV Trwam.

Zasady corocznych korekt w wysokości składek ZUS funkcjonują od 20 lat. Rząd nie zmienił mechanizmów w tym zakresie. W obecnej kadencji wprowadzono natomiast tzw. mały ZUS uzależniony od przychodu, co jest ważnym elementem wspierającym firmy – https://t.co/9ym7Bbr4Fz

— Piotr Müller (@PiotrMuller) June 27, 2019

Piotr Müller zwrócił również uwagę na przywrócenie Rosji pełni praw członkowskich w Radzie Europy. Decyzja o zawieszeniu prawa głosu delegacji rosyjskiej w Zgromadzeniu Parlamentarnym zapadła 10 kwietnia 2014 roku i była odpowiedzią na aneksję Krymu przez Rosję. W nocy z poniedziałku na wtorek w Strasburgu Rosja ponownie otrzymała pełne prawo głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. [czytaj więcej] 

– Ta sytuacja pokazuje, że część państw nie dostrzega swojej hipokryzji. Za przywróceniem Rosji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy głosują te kraje, które często nawołują do przestrzegania standardów międzynarodowych. Czym gorszym można złamać standardy międzynarodowe, jak nie inwazją na suwerenny kraj, w tym wypadku inwazji Rosji na Ukrainę, na Krym (…)? Nasi przedstawiciele z Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciwko przywróceniu Rosji do tego gremium, aczkolwiek niestety poseł Mieszkowski z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej pomylił się i zagłosował „za”. Kuriozalna sytuacja – powiedział rzecznik rządu.

Ze Strasburga oprócz delegacji Polski wyjechali przedstawiciele Gruzji, Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy.

– W tej chwili trwają konsultacje rządowe między tymi krajami. Cieszę się, że państwa Europy Wschodniej pokazały solidarność. W przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej mamy doświadczenia, i to bolesne doświadczenia historyczne, z działań Rosji (czy wcześniej Związku Sowieckiego). Warto to przypominać, bo niestety historia lubi się powtarzać. Dlatego tak ważne są dla nas sojusze militarne na poziomie europejskim i transatlantyckim ze Stanami Zjednoczonymi (…). Przywrócenie Rosji do Zgromadzenia Parlamentarnego powoduje, że ona już tam jest, my moglibyśmy się wycofać, tylko pytanie: „Kto wygrywa w całej tej sytuacji?”. Trzeba zrobić to w sposób rozsądny, ale wyraźnie pokazując, że nie powinno być sytuacji nieprzestrzegania standardów, które wydawałyby się oczywiste – podkreślił gość „Polskiego punktu widzenia”.

RIRM