fot. twitter.com/malecki_m

[TYLKO U NAS] M. Małecki: M. Kidawa-Błońska poległa na całej linii w kampanii i jej poparcie spadło szybciej niż lawina w Tatrach. W związku z tym opozycja próbowała zablokować wybory

Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Platformy Obywatelskiej, poległa na całej linii w kampanii i jej poparcie spadło szybciej niż lawina w Tatrach. W związku z tym opozycja próbowała zablokować wybory, być może po to, żeby podmienić kandydata na takiego, który będzie sobie lepiej radził – mówił Maciej Małecki, wiceminister aktywów państwowych, w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała uchwałę, w której stwierdza, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek w ciągu 14 dni powinna podać nowy termin wyborów prezydenckich. Kadencja urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy mija 6 sierpnia. [czytaj więcej]

– Wybory muszą się odbyć – żyjemy w demokratycznym państwie prawa. Kończy się kadencja prezydenta, Polska potrzebuje tego, żeby państwo funkcjonowało sprawnie. Musimy wybrać prezydenta i jestem przekonany, że po znakomitej pięcioletniej kadencji prezydent Andrzej Duda znów zyska zaufanie wyborców. Natomiast problem jest jeden – opozycja w swoich interesach próbuje dorzucić kryzys polityczny do epidemii koronawirusa i spowolnienia gospodarczego. Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Platformy Obywatelskiej, poległa na całej linii w kampanii i jej poparcie spadło szybciej niż lawina w Tatrach, w związku z tym opozycja próbowała zablokować wybory, być może po to, żeby podmienić kandydata na takiego, który będzie sobie lepiej radził – zauważył Maciej Małecki.

Wiceszef resortu aktywów państwowych zaznaczył, że mimo trudnej sytuacji w Polsce wynikającej z pandemii koronawirusa, opozycja nie chce współpracować. Nie potrzebujemy w Polsce chaosu – podkreślał.

– Opozycja zamiast merytorycznych rozwiązań, zamiast dobrej pracy i współpracy dla Polski, szczególnie w tym trudnym czasie światowej pandemii koronawirusa, zachowuje się w sposób mało racjonalny, niedobry dla spokoju w Polsce, czasami w sposób histeryczny – mieliśmy nawet kandydata, który rozpłakał się w wystąpieniu jakby na zawołanie. W ten sposób nie da się dobrze służyć Polsce. Jedynie Prawo i Sprawiedliwość i prezydent Andrzej Duda są gwarantem dalszego dobrego rozwoju Polski, szczególnie w dzisiejszych trudnych czasach – argumentował polityk.

Maciej Małecki zaapelował do opozycji o zaprzestanie obstrukcji działań proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość i współpracę dla dobra kraju.

– Bardzo mocno apelujemy do opozycji, żeby zaprzestała takich destrukcyjnych działań i żeby przedstawiciele opozycji skupili się na tym, że w Polsce powinny odbyć się jak najszybciej wybory, a później należy położyć wszystkie ręce na pokład, żebyśmy mogli wspólnie wypracować najlepsze rozwiązania dla Polski. Jako Prawo i Sprawiedliwość położyliśmy na stole bardzo bezpieczne rozwiązanie wyborów korespondencyjnych. Opozycji to się nie podobało. Była propozycja Jarosława Gowina odnośnie zmiany konstytucji – to opozycja też odrzuciła. Tak naprawdę, podobnie jak od początku minionej kadencji, opozycji nie podoba się nic, nic nie akceptuje poza rozwiązaniem, które pozwoli jej wrócić do władzy – zwrócił uwagę wiceminister aktywów państwowych.

– Ważne jest, żebyśmy jak najszybciej zorganizowali w Polsce wybory prezydenckie bez dalszej obstrukcji ze strony opozycji – takiej, jaką zastosował marszałek Grodzki w Senacie, bo o to, dlaczego 10 maja nie odbyły się wybory, warto zapytać marszałka Grodzkiego, który przetrzymał praktycznie do ostatniego dzwonka ustawę w Senacie, a na koniec Senat rekomendował jej całkowite odrzucenie. To nie jest dobra służba Polsce – dodał.

Gość „Aktualności dnia” powiedział, że rząd dzisiaj skupia się na kilku płaszczyznach, ale na dwóch obszarach szczególnie.

– Pierwszy – to jest ochrona życia i zdrowia Polaków, hamowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, zwalczanie epidemii. Drugi – robimy wszystko, żeby powstrzymać zwolnienia, by Polacy nie tracili pracy, a polskie firmy nie padały; żeby utrzymać zatrudnienie w zmniejszonym wymiarze przy pomocy polskiego państwa po to, żeby – kiedy będziemy wychodzili z kryzysu – polska gospodarka mogła bardzo szybko wystartować. Polski rząd jako pierwszy przygotował rekordową historycznie tarczę antykryzysową – ponad 300 mld złotych – wskazał rozmówca Radia Maryja.

Całą rozmowę z Maciejem Małeckim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj