[TYLKO U NAS] K. Karski: Mamy do czynienia z sytuacją, w której Turcja postanowiła wykorzystać rzesze migrantów jako specyficznego rodzaju broń przeciwko UE
Turcja formuje oczekiwanie wsparcia jej w prowadzonym przez nią sporze w północnej Syrii i grozi UE, że jeżeli ta tego nie uczyni, to będzie stosować nowe sposoby walki. Jest to wyjątkowo cyniczna postawa – wskazał europoseł PiS Karol Karski w programie ,,Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
– Mamy do czynienia z sytuacją, w której Turcja postanowiła wykorzystać rzesze migrantów jako specyficznego rodzaju broń przeciwko państwom Unii Europejskiej. Procederowi przepuszczania tych osób, towarzyszą jednocześnie oczekiwania Turcji, że Unia wesprze Turcje w jej działaniach na terenie północnej Syrii – powiedział europoseł Karol Karski.
Jednak, jak wskazał gość Radia Maryja, te osoby w momencie, w którym opuszczają terytorium Turcji przestają być uchodźcami. Według prawa międzynarodowego są uchodźcami wówczas, kiedy przedostają się na terytorium pierwszego bezpiecznego państwa, a takim dla nich jest Turcja.
– Konwencja Genewska o statusie uchodźców stanowi, że takie osoby mogą przekroczyć granicę swojego państwa, w którym czują się niebezpiecznie, i w ten sposób przejść do pierwszego państwa bezpiecznego. Konwencja stanowi, że to nie jest przestępstwo. Natomiast, każde następne przekroczenie granic jest przestępstwem. Te osoby przekraczając granicę Unii Europejskiej stają się przestępcami – dodał europoseł PiS.
Turcja postanowiła z tych rzesz migrantów uczynić szczególnego rodzaju broń – podkreślił europoseł PiS.
– Turcja formuje oczekiwanie wsparcia jej w prowadzonym przez nią sporze w północnej Syrii i grozi UE, że jeżeli ta tego nie uczyni, to będzie stosować nowe sposoby walki. Jest to wyjątkowo cyniczna postawa – akcentował.
– Jednocześnie UE zmienia swoje stanowisko. To już nie jest polityka Angeli Merkel z 2015 roku rozkładająca szeroko ręce w geście zaproszenia. W tej chwili jest to polityka zatrzymywania tych osób na granicy, odsyłania ich, umieszczania w miejscach bezpiecznych, ale poza terytorium UE – wskazywał parlamentarzysta.
Swego czasu kanclerz Merkel zawarła porozumienie z prezydentem Erdoganem, na mocy którego Turcja zatrzymywała imigrantów z Syrii na swoim terytorium za co zresztą otrzymywała sowite wynagrodzenia z Unii Europejskiej – przypomniał Karol Karski.
– W tej chwili Turcja postanowiła użyć tych osób jako specyficznego środka walki – mówił gość „Aktualności dnia”
W 2015 roku Niemcy chciały zastosować nową politykę w zakresie zatrudnienia – akcentował europoseł PiS.
– Niemcy potrzebowały do pracy na swoim terytorium 800 tys. osób. W związku z tym postanowiły zorganizować coś – delikatnie mówić – niewłaściwego czyli przyjmować nieograniczone grupy migrantów. Przeprowadzać selekcję, gdzie osoby zdatne do pracy i nie powodujące problemów w zakresie bezpieczeństwa zostawiać u siebie, a całą resztę osób rozsyłać przymusowo do innych państw członkowskich UE. Ta polityka nie sprawdziła się. Jej ocena z moralnego punktu widzenia jest wyjątkowo negatywna – podkreślił gość Radia Maryja.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem europosła Karola Karskiego można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl