[TYLKO U NAS] J. Dziedziczak o przeniesieniu środków na Polonię: Jest to uchronienie środowiska polonijnego przed rywalizacją polityczną, jaka w tej chwili się toczy. Chcemy, by Polonia była częścią polityki zagranicznej

Związane jest to z uchronieniem środowiska polonijnego przed rywalizacją polityczną, jaka w tej chwili się toczy. Zależy nam na tym, żeby Polonia była częścią polityki zagranicznej, żeby polityka polonijna w sposób partnerski łączyła się z polityką zagraniczną państwa polskiego – mówił o przeniesieniu środków na Polonię Jan Dziedziczak, poseł PiS i pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą, w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Przedstawiciele rządu bronią przeniesienia środków na Polonię – ponad 100 mln złotych – z gestii Senatu m.in. do KPRM, MRPiPS, MEN, MSZ oraz MKiDN. Zakłada to poprawka, którą Prawo i Sprawiedliwość złożyło do projektu budżetu na 2020 r.

– Związane jest to z uchronieniem środowiska polonijnego przed rywalizacją polityczną, jaka w tej chwili się toczy. Zależy nam na tym, żeby Polonia była częścią polityki zagranicznej, żeby polityka polonijna w sposób partnerski łączyła się z polityką zagraniczną państwa polskiego. Abyśmy jako państwo polskie mogli w ramach partnerskiego działania prowadzić obronę dobrego imienia Polski za granicą właśnie z naszymi rodakami. Mamy ich 20 mln – to jest ogromny kapitał. Trzeba wspólnie działać na rzecz naszej ojczyzny. Nas, Polaków, w kraju i za granicą obowiązuje ten sam kanon patriotyzmu, czyli troska o Polskę poprzez obronę jej dobrego imienia czy budowanie propolskiego lobby wszędzie tam, gdzie są Polacy za granicą – tłumaczył Jan Dziedziczak.

Działania Senatu w ostatnich miesiącach absolutnie tego nie zwiastują – zauważył poseł PiS.

– Marszałek Grodzki wbrew konstytucji stara się prowadzić alternatywną wobec rządu politykę zagraniczną. Sejm odrzuca sprzeciw Senatu i my na pewno ten sprzeciw odrzucimy – zapewnił gość „Aktualności dnia”.

– Stoimy przed dylematem, czy w sposób partnerski włączamy Polonię w działanie całego państwa polskiego i całej polityki zagranicznej, czy chcemy uwikłać środowisko naszych rodaków za granicą w międzypartyjną wojnę, która by się sprowadzała do tego, że upartyjniony Senat prowadziłby i wykorzystywałby Polonię i Polaków za granicą do walki z rządem, do walki z linią polityki zagranicznej rządu. To by było skrajnie niekorzystne dla interesów Rzeczpospolitej Polskiej za granicą, ale też było by niezwykle trudne dla środowisk polskich – zaznaczył pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą.

Marszałek Tomasz Grodzki twierdzi, że pieniądze mają być podzielone między różne ministerstwa, które nie mają nic wspólnego z Polonią.

– Tak naprawdę te elementy będą nadal realizowane przez odpowiednie komórki, a więc politykę przynajmniej części działań związanych z kulturą i dziedzictwem narodowym naszych rodaków będzie realizowało Ministerstwo Kultury. Jeśli chodzi o edukację naszych rodaków, będzie realizowało to Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jeśli chodzi o inwestycję i budowę infrastruktury polonijnej, będzie zajmował się tym znakomicie przygotowany do tego resort spraw zagranicznych – wyjaśnił Jan Dziedziczak.

Całą rozmowę z posłem Janem Dziedziczakiem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj]. 

radiomaryja.pl