[TYLKO U NAS] K. Kawęcki: Protesty na ulicach Białorusi to walka o wolność i godność

Bardzo możliwe, że Alaksandr Łukaszenka, ratując swoją władzę, zostanie zmuszony do tego, aby wzmocnić relację z Rosją. Jak widać Moskwa jest głównym rozgrywającym na terenie Białorusi – powiedział dr Krzysztof Kawęcki, politolog,  w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Istnieje wiele scenariuszy zakończenia ulicznych manifestacji na Białorusi. Jednym z nich jest interwencja Rosji. Politolog dr Krzysztof Kawęcki zakłada jednak, że jest to najmniej prawdopodobny scenariusz.

– Niestety, bardzo możliwe jest rozwiązanie, w którym jednak Łukaszenka zdecyduje się na siłowe rozwiązanie – wskazał gość programu.

Politolog uzasadnia to podejrzeniem tym, że obecny prezydent Białorusi ma wsparcie ze strony Władimira Putina, prezydenta Rosji. Zdaniem politologa, Alaksandr Łukaszenka podejmował próby usamodzielnienia państwa, jednak obecna sytuacja nie sprzyja odcięciu wpływów ze strony Kremla.

– Białoruś jest obszarem wpływów politycznych, bardzo daleko idących wpływów gospodarczych i militarnych ze strony Rosji. (…) Jak widać Moskwa jest głównym rozgrywającym na terenie Białorusi – podkreślił ekspert.

Dr Kawęcki zwrócił uwagę na zachowanie przywódców innych państw, którzy w sprawach Białorusi kontaktują się z Władimirem Putinem.

– Można wnioskować, że jest zbieżność interesów, która polega na tym, że zarówno Moskwa, jak i Berlin nie są zainteresowane kwestią destabilizacji Białorusi. Berlin i Paryż uznaje, że jest to obszar wpływów rosyjskich – wyjaśnił politolog.

Dr Krzysztof Kawęcki ocenia szansę opozycji jako słabe. Czynnikiem, który zmniejsza autorytet w oczach władzy i obywateli jest ucieczka z kraju liderki opozycji.

– Swiatłana Cichanouska chce być liderem, ale jednocześnie jest – jak wiemy – na Litwie. Z Wilna mówi, że wróci na Białoruś, kiedy będzie mogła czuć się bezpiecznie. Nie wydaje mi się, żeby to budowało autorytet tej osoby – poinformował gość „Polskiego punktu widzenia”.

Jedną z możliwości rozwiązań trwających protestów jest wybór nowego prezydenta. „Bardzo prawdopodobne jest to, że w pewnym momencie nastąpi wymiana Łukaszenki” – dodał ekspert.

– To też jest niebezpieczeństwo, że to Rosja będzie decydowała, o tym, kto stanie na czele państwa Białoruskiego. Scenariusze mogą być różne, niekoniecznie korzystne dla Białorusi – zauważył dr Krzysztof Kawęcki.

Od samego początku protestów polski rząd zaangażował się w rozwiązanie konfliktu. Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował pomoc Białorusinom. [czytaj więcej]. Z inicjatywy Polski została również zwołana Rada Europejska na temat wyników wyborów Białorusi i trwających manifestacji. Politolog podkreślił, że „mamy bardzo mocne związki historyczne z Białorusią i to też wyznacza pewien kierunek. Ponadto związki kulturowe i cywilizacyjne”.

– Polska musi być aktywna, ale bardziej po stronie protestujących, po stronie społeczeństwa białoruskiego, które powinno zostać objęte wsparciem humanitarnym – ocenił ekspert.

Prezes Rady Ministrów przedstawił 5-punktowy program pomocy społeczeństwu białoruskiemu. Zakłada on wsparcie dla represjonowanych, rozbudowanie programu dla represjonowanych, program stypendialny dla studentów, ułatwienia przy wjeździe do RP i w dostępie do rynku pracy.

Zdaniem politologa program ten powinien zostać jednak uzupełniony o pomoc polskiej społeczności na Białorusi.

– Polityka polska w stosunku do Białorusi powinna być polityką samodzielną. (…) To jest nasz sąsiad. To są związki historyczne i dlatego powinniśmy prowadzić niezależną politykę polską w tym obszarze – dodał dr Krzysztof Kawęcki.

Politolog odniósł się w programie również do kwestii opozycjonisty rosyjskiego Aleksieja Nawalnego. Mężczyzna od kilku dni jest w ciężkim stanie po tym, jak spożył trującą substancję. Istnieją podejrzenia, że rywal Władimira Putina został otruty z racji na swoją antyrządową działalność. Według eksperta z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że zły stan Aleksieja Nawalnego jest wynikiem otrucia przez służby rosyjskie.

radiomaryja.pl