Trwają kontrole w escape roomach w Polsce
Po tragedii w Koszalinie w całym kraju kontrolowane są escape roomy. Do wczoraj Straż Pożarna zamknęła 53 tego typu obiekty.
Po piątkowej tragedii w Koszalinie, gdzie w pożarze escape roomu zginęło pięć nastolatek, a jeden mężczyzna został ciężko poparzony, Straż Pożarna we współpracy z Policją na polecenie szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego sprawdza, czy właściciele tego typu miejsc stosują się do przepisów przeciwpożarowych. Jak na razie, w większości skontrolowanych obiektów wykryto nieprawidłowości. 53 lokale zostały zamknięte.
– My zlokalizowaliśmy do wczoraj, do godziny 15.30, 548 takich działalności gospodarczych. Ponad 400 skontrolowaliśmy. Mamy blisko 1600 zastrzeżeń do tych działalności. Średnia wychodzi cztery na jeden lokal – zaznacza Komendant Główny PSP gen. bryg. Leszek Suski.
40 właścicieli escape roomów, w których wykryto nieprawidłowości, zostało ukaranych grzywnami. W wielu przypadkach strażacy mieli zastrzeżenia m.in. do wyjść ewakuacyjnych, okładzin z łatwopalnych materiałów i braku awaryjnego oświetlenia ewakuacyjnego.
– To są prowizoryczne instalacje elektryczne do różnych instalacji świetlnych, które mają uatrakcyjnić wnętrze tych budynków. Są materiały podwieszane pod sufitem, które są materiałami palnymi, a nie powinny się palić i – mało tego – są również materiałami kapiącymi, więc jeżeli będzie pożar, będą kapać. To również jest brak sprzętu ochrony przeciwpożarowej, podręcznego sprzętu – wskazuje gen. bryg. Leszek Suski.
Do tej pory działalność escape roomów można było założyć w ciągu jednego dnia. Nie podlegała ona obowiązkowi kontroli czy opiniowania ze strony Straży Pożarnej.
– Taką działalność można rozpocząć i uruchomić w ciągu jednego dnia, zgłaszając do odpowiedniego urzędu prowadzenie tej działalności. Taka działalność do tej pory była zgłaszana i uruchamiania pod różnymi szyldami: działalność intelektualna, działalność sportowa, działalność zabawowa – podkreśla gen. bryg. Leszek Suski.
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej apeluje o ostrożne korzystanie z escape roomów i zgłaszanie ewentualnych nieprawidłowości. Kontrole w pokojach zagadek chcą przeprowadzić także Czesi. Rozpoczną się one w najbliższych dniach. Będą przeprowadzane wyrywkowo. Strażacy skupią się przede wszystkim na wyjściach ewakuacyjnych oraz na tym, czy obiekty zostały prawidłowo dopuszczone do użytku. W Czechach jest około 250 escape roomów, z tego 150 – w samej Pradze.
TV Trwam News/RIRM