Sytuacja po wykryciu wirusa ptasiej grypy w Lubuskiem pod kontrolą

W niedzielę zebrał się Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego, by podsumować działania podjęte w związku z wykryciem w podgorzowskim Deszcznie ogniska wirusa H5N8 zwanego potocznie ptasią grypą. Wojewoda lubuski Władysław Dajczak zapewnił, że sytuacja jest pod kontrolą.

– Cała sytuacja, która związana jest z tym potwierdzonym ogniskiem, jest pod całkowitą kontrolą, nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Przede wszystkim podjęto działania mające na celu wyeliminowanie źródła choroby – powiedział na briefingu Władysław Dajczak.

Zastępca lubuskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii Józef Malski poinformował, że gospodarstwo, w którym wykryto wirusa, zostało natychmiast objęte restrykcjami.

– Jest całkowicie zablokowane. Wyłożono maty dezynfekcyjne, są stosowane środki dezynfekcyjne i odzież ochronna, tak samo obowiązuje to lekarzy weterynarii, bo nikt inny nie ma prawa wejść na teren gospodarstwa i wyjść z tego gospodarstwa – podkreślił lekarz weterynarii.

Józef Malski dodał, że nadzorem objęto inne fermy i gospodarstwa, w których znajduje się drób. Dotyczy to gospodarstw w promieniu 10 km od ogniska choroby. Odwiedzają je lekarze weterynarii, by sprawdzić stan zdrowia drobiu i dokonać spisu.

– Po to są te decyzje nałożone, żeby zlokalizować, ograniczyć do minimum wirusa ptasiej grypy. W tym gospodarstwie (gdzie stwierdzono wirusa – PAP) ostatnie ptaki, które pozostały przy życiu zostały uśpione i zostaną one przekazane do utylizacji z zachowaniem wszelkich rygorów sanitarnych – tłumaczył zastępca lubuskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii.

Na pytanie, czy są sygnały, by ptaki padały w sąsiednich gospodarstwach Józef Malski odpowiedział: „Nie ma. To ognisko w porę zostało zlokalizowane. Jest w trakcie wygaszania, bo wygaszone uznamy już po wykonaniu wszystkich zadań”.

Zaznaczył, że nadzór będzie prowadzony do czasu, aż służby weterynaryjne będą miały pewność, że wirus nie uaktywnił się.

Obecność wirusa H5N8 u gęsi z fermy w Deszcznie potwierdziły badania wykonane w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach. Po otrzymaniu wyników badań w sobotę odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Wicewojewoda Robert Paluch wydał rozporządzenie, na mocy którego został wyznaczony obszar zapowietrzony wokół ogniska choroby o promieniu ok. 3 km oraz obszar zagrożony – wokół ogniska o promieniu ok. 10 km. Określono zadania służb, straży, inspekcji oraz władz samorządowych.

Jak przekazał wojewoda, gęsi na objętej kwarantanną fermie zaczęły padać 28 listopada, nie był to jednak pomór na wielką skalę. Gospodarstwo zostało objęte nadzorem weterynarza, ptakom zaaplikowano odpowiedni antybiotyk. Leczenie nie przyniosło jednak skutku. Ptaki nadal chorowały i zaczęły masowo padać. Wówczas próbki wysłano na badania do Instytutu w Puławach.

Na razie nie ustalono źródła zakażenia ptaków na fermie w Deszcznie. Specjaliści nie wykluczają, że może nim być dzikie ptactwo. Tym bardziej, że północna cześć Lubuskiego to obszar, przez który corocznie migruje wiele stad dzikich ptaków – gęsi, żurawi i innych gatunków. Jednym z miejsc ich wiosennych i jesiennych koncentracji jest obszar Parku Narodowego „Ujście Warty”.

Robert Paluch przypomniał, że podobne ogniska wirusa notuje się zarówno w hodowlach drobiu, jak i u ptactwa dzikiego na terenie Europy. Podkreślił, że dotychczas nie odnotowano na świecie zachorowań na wirusa grypy H5N8 wśród ludzi. Wirus ten jest za to śmiertelnie niebezpieczny dla drobiu i może powodować straty w hodowlach na wielką skalę.

PAP/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl