Sen. Jackowski: Pomysły i działania Timmermansa jako przewodniczącego KE doprowadziłyby w końcu do rozsadzenia Unii 

Frans Timmermans to kandydat, który patrzy na świat przez pryzmat lewacko-lewicowo-liberalnej ideologii. Z tego punktu widzenia jest wyjątkowo groźny dla Unii Europejskiej. Jego pomysły i działania prędzej czy później doprowadziłyby do rozsadzenia UE – ocenił senator Prawa i sprawiedliwości Jan Maria Jackowski w rozmowie z TV Trwam News.

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans będzie rywalizował o stanowisko przyszłego przewodniczącego Komisji Europejskiej. W środę oficjalnie ogłosił swoją kandydaturę. [czytaj więcej]

Portal „Politico” opublikował list przewodniczącej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec do szefa Partii Europejskich Socjalistów.  Jest to jej deklaracja poparcia dla kandydatury Fransa Timmermansa w wyścigu o fotel szefa Komisji Europejskiej. Według szefowej Socjaldemokratycznej Partii Timmermans jednoczy i umacnia „europejską rodzinę partyjną” i doprowadzi do mocnego wyniku w wyborach do PE w przyszłym roku.

Od tygodni w Brukseli pojawiały się doniesienia, że Frans Timmermans może być kandydatem europejskich socjalistów na stanowisko szefa KE. Miał też już uzyskać wystarczające wsparcie od innych członków europejskich partii socjalistycznych.

– To propagandowa kandydatura mająca na celu ratowanie wizerunku socjalistów w Parlamencie Europejskim. Już w tej chwili wiadomo z analizy wszelkich sondaży, że socjaliści, komuniści, zieloni i liberałowie razem wzięci nie będą mieli większości w następnym Parlamencie Europejskim. Bardzo mało prawdopodobne jest, żeby w ogóle mieli możliwość wystawienia kandydata na przewodniczącego Komisji Europejskiej (…). Jest to kandydat, który patrzy na świat przez pryzmat lewacko-lewicowo-liberalnej ideologii. Z tego punktu widzenia jest wyjątkowo groźny dla Unii Europejskiej. Jego pomysły i działania prędzej czy później doprowadziłyby do rozsadzenia Unii – ocenił senator Prawa i Sprawiedliwości.

Europejskie partie już szykują się do rywalizacji o stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej. Niedawno swoją kandydaturę zgłosił szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej, Niemiec Manfred Weber. Po lewej stronie sceny politycznej pojawia się także kilka głośnych nazwisk. Mowa m.in. o szefowej unijnej dyplomacji Federice Mogherini.

Rada Europejska nie jest prawnie związana wskazaniem europejskich partii politycznych i już po wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 r. może zdecydować, że szefem KE zostanie inna osoba niż wiodący kandydat zwycięskiego ugrupowania.

RIRM

drukuj