Posiedzenie rady nadzorczej EuRoPol Gazu
Dziś odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej EuRoPol Gazu. Zaplanowano też posiedzenia walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Chodzi o aktualne i zaległe z 2016 r. – poinformował prezes PGNiG Piotr Woźniak.
EuRoPol Gaz to spółka zarządzająca polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego, którym płynie rosyjski gaz do Niemiec. Jej główni udziałowcy, czyli Gazprom i PGNiG mają po 48 proc. udziałów. Pozostałe 4 proc. należy do spółki Gas-Trading, chociaż pośrednią kontrolę nad jej akcjami przejęło PGNiG.
Na dzisiejszym posiedzeniu mają się pojawić m.in. kwestie handlowe. Na razie akcjonariusze nie zgadzają się, co do stosowania ustawy o zapasach obowiązkowych. Inną sprawą jest podział kapitału rezerwowego, czyli nagromadzonej dużej kwoty pieniędzy z zysku.
Trudno powiedzieć, czego można się spodziewać po walnym zgromadzeniu ze względu na trudną sytuację właścicielską w tej spółce – ocenił poseł Maciej Małecki, były wiceminister Skarbu Państwa.
– Podział tych akcji na stronę polską i rosyjską powoduje, że podjęcie każdej decyzji wymaga współpracy stron. Niestety problemy właścicielskie w EuRoPol Gazie to jest m.in. efekt skandalicznej kapitulacji rządu PO-PSL wobec Gazpromu i strony rosyjskiej. W 2012 roku, kiedy była szansa na wynegocjowanie lepszych warunków, normalności w spółce EuRoPol Gaz, ówczesny rząd rękami swojego negocjatora, wicepremiera Waldemara Pawlaka, wywiesił białą flagę. Nie tylko nie wykorzystał szansy, jaka otwierała się na uzdrowienie sytuacji w tej spółce, ale zgodził się na daleko idące ustępstwa względem strony rosyjskiej – podkreśla Maciej Małecki.
Głównym źródłem przychodów EuRoPol Gazu są wpływy z opłat za przesyłanie gazu rurociągiem jamalskim. Otrzymują je główni udziałowcy spółki – PGNiG, które z Jamału odbiera gaz, a także Gazprom, który przesyła surowiec tranzytem przez Polskę do Niemiec.
RIRM