„Politico”: Nord Stream 2 w zamian za reparacje wojenne?
Niemcy mieli rozważać rezygnację z budowy Nord Stream II jeśli Polska zaniecha żądań reparacji wojennych. Sprawę opisuje serwis „Politico” powołując się na źródła w niemieckiej dyplomacji.
Dziennikarze portalu twierdzą, że Berlin chciał „przehandlować” umowę w sprawie Nord Stream 2 w zamian za wycofanie się Polski z żądań reparacyjnych.
Do konkretnych rozmów dotyczących takiego układu jednak nie doszło. Pomysł miał upaść w momencie załamania się rozmów o tzw. koalicji jamajskiej. Chodzi o ewentualny układ wyborczy między chadekami, liberałami i Zielonymi.
Według posła Grzegorza Długiego z ugrupowania Kukiz’15 autorem tego pomysłu mógł nie być niemiecki rząd, ale jeden z think tanków.
– To, chyba nie jest żadna poważna próba wysądowania stanowiska polskiego. Tych rzeczy nie da się z sobą porównać[…]. To, nie jest zwykłe rozliczenie handlowe, że coś możemy potrącić, z czymś możemy się zamienić. Mamy tu do czynienia z jednej strony z kwestiami politycznymi. Nord Stream nie jest projektem gospodarczym tylko politycznym. Nasze reparacje, wbrew pozorom, też nie są kwestią tylko finansową. Są również kwestią zamknięcia rozdziału, kwestią pewnych moralnych rozliczeń – podkreśla poseł Kukiz’15.
Do sprawy budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream odniósł się premier Mateusz Morawiecki. Nord Stream 2 jest projektem, który ma na celu uzależnić Europę Środkową jeszcze bardziej od gazu rosyjskiego; my chcemy się uniezależnić – powiedział szef rządu.
Jednocześnie w Sejmie pracuje specjalny zespół mający oszacować kwotę reparacji, jakich od Niemiec może się domagać Polska.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM