Polacy dbają o pamięć bohaterów
Tradycyjnie w uroczystość Wszystkich Świętych, przed wieloma cmentarzami w kraju i za granicą odbyły się doroczne kwesty. Na warszawskich Starych Powązkach już w 42. kweście wzięło udział ok. 250 postaci ze świata kultury, nauki, życia społecznego i politycznego.
Zebrane środki przeznaczone będą na odnowienie kolejnych zabytków. W przyszłym roku będą to kaplice i grobowce Alei Katakumbowej. Od wielu lat zbierane są tu również pieniądze na nekropolie na wileńskiej Rossie i lwowskim Cmentarzu Łyczakowskim.
Michał Karwicki, kwestarz z Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo – Wschodnich, powiedział, że Polacy chętnie wspomagają zbiórkę.
– W kościele pw. św. Antoniego przy Łyczakowie zbieramy na renowację cmentarza, który znajduje się nieopodal. Poprzednio remontowane były mogiły powstańców styczniowych. Fundusze przeznaczamy na potrzeby bieżące wskazywane przez polską społeczność – nagrobki, które wymagają bezpośredniej pomocy. Odzew jest szczególnie widoczny wśród starszych osób, których świadomość polskości tego miasta jest większa niż wśród młodzieży – zauważył Michał Karwicki.
Poprzez kwestę uczymy też pamięci o bohaterach – mówił Adam Piórkowski ze społecznego komitetu ochrony grobów batalionu „Zośka” i „Parasol”.
– Zajmujemy się zbieraniem pieniążków na utrzymanie i działalność całego komitetu. Są dwa dni w roku podczas których przeprowadzamy taką kwestę: 1 sierpnia i 1 listopada. Fundusze przekazywane są na wymianę krzyży – trzeba to robić co kilka lat, a ponadto na działalność statutową i wydawnictwa, w których można kupić książki – zaznaczył Adam Piórkowski.
Chcemy zebrać pieniądze na remont grobów Ułanów Grochowskich, wszystkich, którzy walczyli, zginęli i zostali zamordowani – wskazał Michał Wroński, prezes Stowarzyszenia Ułanów Grochowskich im. gen. Józefa Dwernickiego.
– Na razie mamy kilka wytypowanych grobów, takich które muszą być jak najszybciej wyremontowane, żeby fizycznie nie zostały wymazane ze świadomości społeczeństwa. Są groby pułkowników, generałów – ich rodziny poumierały i nagrobkami nie opiekują się żadne instytucje, ani społeczeństwo, więc jeśli my tego nie zrobimy, to te osoby zostaną fizycznie zapomniane. Na terenie całej Polski kultywujemy tradycję tej konkretnej formacji. Uważamy, że jest to nasz obowiązek – obowiązek patriotów i kawalerzystów, żeby zajmować się tymi miejscami. Współpracujemy z Rodziną Pułkową, ze środowiskiem ułanów, kawalerzystów na całym świecie. Dzięki nim wpływają do nas informacje o zapomnianych grobach, które jak najszybciej powinny zostać poddane renowacji – tłumaczył Michał Wroński.
Kilkudziesięciu kwestarzy zbierało pieniądze na odnowę zabytkowych nagrobków na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie. To jedna z najstarszych nekropolii w Polsce, ma wielowyznaniowy i wielonarodowy charakter.
Środki były zbierane także na cmentarzu w Zakopanem, gdzie znajdują się unikatowe nagrobki wielkich Polaków.
Z kolei na 20 cmentarzach Wileńszczyzny wolontariusze kwestowali na rzecz odnowy najstarszej nekropolii w Wilnie – cmentarza na Rossie. Kwesta z inicjatywy Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie odbywa się trzeci rok z rzędu.
RIRM