Państwo nie reagowało. Dopiero kiedy rolnicy zaczęli blokować granice, otwierać wagony, samochody i sprawdzać zgodność dokumentów przewozowych z tym, co faktycznie na samochodach czy na wagonach było, okazało się, że to był szwindel, który trwał latami, a który był związany z korupcją i kontrabandą (…). Natomiast oczekiwanie było i jest nieustające, aby problem relacji z Ukrainą został rozwiązany przez polski rząd poprzez rozmowy i wyjaśnienie Ukraińcom, że nie możemy dalej pozwolić na niszczenie naszego rynku. Mamy nadwyżki zboża w tym roku, których – a wszystko na to wskazuje – nie uda się w żaden sposób zagospodarować – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, doradca prezydenta ds. rolnictwa, były minister rolnictwa, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.