J. K. Ardanowski: Oczekiwanie było i jest nieustające, aby problem relacji z Ukrainą został rozwiązany przez polski rząd poprzez rozmowy i wyjaśnienie Ukraińcom, że nie możemy dalej pozwolić na niszczenie naszego rynku

Państwo nie reagowało. Dopiero kiedy rolnicy zaczęli blokować granice, otwierać wagony, samochody i sprawdzać zgodność dokumentów przewozowych z tym, co faktycznie na samochodach czy na wagonach było, okazało się, że to był szwindel, który trwał latami, a który był związany z korupcją i kontrabandą (…). Natomiast oczekiwanie było i jest nieustające, aby problem relacji z Ukrainą został rozwiązany przez polski rząd poprzez rozmowy i wyjaśnienie Ukraińcom, że nie możemy dalej pozwolić na niszczenie naszego rynku. Mamy nadwyżki zboża w tym roku, których – a wszystko na to wskazuje – nie uda się w żaden sposób zagospodarować – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, doradca prezydenta ds. rolnictwa, były minister rolnictwa, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Związkowcy przeciwni projektowi liberalizacji handlu w niedzielę

Rada Krajowa Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” negatywnie oceniła projekt liberalizacji handlu w niedzielę. Związkowcy na ostatnim posiedzeniu ustalili, że proponowane przez rządzących koncepcje przywrócenia handlu mogą negatywnie wpłynąć na sytuację pracowników sektora. Chodzi o projekt Polski 2050, który przewiduje przywrócenie handlu w dwie niedziele w miesiącu. Za prace w te dni miałoby przysługiwać podwójne wynagrodzenie.

UOKiK zbadał rynek odpadów medycznych

Do urzędu trafiały sygnały o dużych wzrostach cen w przetargach organizowanych przez szpitale na usługę odbioru i unieszkodliwiania tych odpadów. Po zdefiniowaniu przyczyn podwyżek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaproponował rozwiązania, które pomogą płacić mniej zarówno dużym szpitalom, jak i małym oraz mikro przedsiębiorcom.

Dr J. Hajdasz o ustawie walczącej z tzw. mową nienawiści: Jest to po prostu wprowadzanie tylnymi drzwiami ustawy cenzorskiej

Wbrew mylącej nazwie nie jest to tylko zwyczajna nowelizacja Kodeksu karnego, w której ustawodawca wydłuża lub skraca karę więzienia lub zmienia kwalifikację danego czynu. Tym razem chodzi o coś więcej, o coś, co zagraża wolności słowa, wolności głoszenia swoich poglądów przez każdego z nas. W ocenie wielu prawników i medioznawców jest to po prostu wprowadzanie tzw. tylnymi drzwiami ustawy cenzorskiej – mówiła w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.