M. Lang: Sprawa Asi Bibi cały czas pozostaje w jurysdykcji pakistańskich organów sprawiedliwości
Sprawa Asi Bibi cały czas pozostaje w jurysdykcji pakistańskich organów sprawiedliwości. Polska nie odnotowała żadnego formalnego wniosku w tej sprawie – oświadczył w Sejmie wiceszef MSZ Maciej Lang.
Wiceszef polskiej dyplomacji w parlamencie udzielił dziś odpowiedzi na pytanie posłów Kukiz‘15. Dotyczyło ono kwestii przyznania paszportu i bezpiecznego schronienia pakistańskiej chrześcijance i jej rodzinie.
Wiceminister Maciej Lang dodał równocześnie, że od dłuższego czasu sprawą interesują się zarówno polskie władze, jak i innych krajów europejskich Unii Europejskiej.
– Sprawa ta była w ostatnim czasie przedmiotem mojej rozmowy z ambasadorem Pakistanu w Polsce. Ponieważ kwestia ta nadal pozostaje w jurysdykcji pakistańskich organów sprawiedliwości, nie odnotowaliśmy też do tej pory jako kraj żadnego formalnego wniosku w tej sprawie, zajmowanie przeze mnie stanowiska w imieniu rządu byłoby tym samym bezprzedmiotowe. Należy natomiast nadmienić, że ze względu na dobro sprawy, która dotyczy nie tylko bezpieczeństwa Asi Bibi i członków jej rodziny, ale także innych ofiar, w tym obywateli państw europejskich, przebywających obecnie w Pakistanie, wśród których są również obywatele RP, niewskazane jest prowadzenie rozważań na ten temat na forum publicznym – powiedział Maciej Lang.
Rodzina Asi Bibi zwróciła się do wielu państw o przyznanie azylu. Londyn jednak odmówił. Kanada i Niemcy deklarują, że mogą przyjąć Asi Bibi. Polskie MSZ także angażuje się w sprawę represjonowanej Pakistanki.
Kobieta przebywała aż dziewięć lat w więzieniu za rzekomą obrazę proroka Mahometa. W tym roku została uwolniona. Chrześcijanka znajduje się jednak w nieznanym miejscu, ponieważ islamiści nie pogodzili się z wyrokiem i usiłują dokonać samosądu.
Asi Bibi jest ofiarą tzw. prawa o bluźnierstwie. Kobieta była usilnie nagabywana do zmiany wiary. Muzułmanów oburzyło to, że napiła się wody ze studni, z której korzystali.
RIRM