Ks. Z. Kras podczas akcji #PolskaPodKrzyżem: Nie przywożę pisanego słowa, ale przywożę przesłanie w sercu, pozdrowienia i solidarność od prezydenta Andrzeja Dudy
Nie przywożę pisanego słowa, ale przywożę przesłanie w sercu, pozdrowienia i solidarność od prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent tu, na włocławskiej ziemi, pod krzyżem na tamie, był już dwukrotnie, bo tam – jak pewnie wszyscy wiecie – blisko 35 lat temu wydobyto umęczone ciało ks. Jerzego Popiełuszki. Był i modlił się – mówił ks. Zbigniew Kras, kapelan prezydenta Andrzeja Dudy, podczas modlitewnej akcji „Polska pod krzyżem” w Kruszynie.
W Kruszynie koło Włocławka na modlitewnej akcji „Polska pod krzyżem” w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy przemawiał jego kapelan ks. Zbigniew Kars, który podkreślił, że prezydent na włocławskiej ziemi był już dwukrotnie i za każdym razem modlił się pod krzyżem.
– Nie przywożę pisanego słowa, ale przywożę przesłanie w sercu, pozdrowienia i solidarność od prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent tu, na włocławskiej ziemi, pod krzyżem na tamie, był już dwukrotnie, bo tam – jak pewnie wszyscy wiecie – blisko 35 lat temu wydobyto umęczone ciało ks. Jerzego Popiełuszki. Był i modlił się – mówił ks. Zbigniew Kars.
Kapelan nawiązał do wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Jerozolimie, w Bazylice Grobu Bożego, podczas której modlił się on pod Drzewem Krzyża Jezusa Chrystusa.
– Kiedy mnisi greccy, którzy są opiekunami tego miejsca, patrzyli na modlącą się głowę państwa z Polski, jeden z nich powiedział do nas: „Wielka jest wiara waszego prezydenta”. Mogę to powiedzieć jako jego osobisty kapelan, że w kaplicy w Pałacu Prezydenckim nad ołtarzem wisi wielki krzyż. Tak zwyczajnie, nie na pokaz, dla siebie samego prezydent często do tej kaplicy przychodzi, klęka i modli się przed tym krzyżem zawieszonym w prezbiterium nad ołtarzem – przypominał kapelan.
Ks. Zbigniew Kars odwołał się do słów Ojca Świętego Jana Pawła II z 3 czerwca 1997 roku.
– Dzisiaj jesteśmy pod krzyżem tu na lotnisku w Kruszynie. Prezydent, jak wiecie, często odwołuje się do ważnych i proroczych wypowiedzi Ojca Świętego Jana Pawła II. Dlatego dziś, jako przesłanie, pragnę przypomnieć te wielkie słowa wielkiego papieża Polaka z 3 czerwca 1997 roku, kiedy mówił: „Nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym” – podkreślał ks. Zbigniew Kars.
RIRM
