Kolejny dzień gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym
Czwartek jest kolejnym dniem walki z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. W nocy strażacy dozorowali kilka newralgicznych miejsc. Służba upłynęła im w miarę spokojnie. Nie było silnego wiatru, ogień się mocno nie rozprzestrzeniał – poinformowała w czwartek rano straż pożarna.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości wskazują, że patrząc na ogień i kłęby dymu załamują ręce.
– Widzę bezsilność. Bezsilność człowieka w walce z żywiołem – mówią.
To największy pożar w historii Biebrzańskiego Parku Narodowego.
– Niewielkie zarzewie ognia, które powstało w niedzielę spowodowało tak ogromny pożar – podkreślił nadbryg. Jarosław Wendt, Podlaski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.
Do tej pory ogień pochłonął ponad 6 tys. hektarów powierzchni największego w Polsce Parku Narodowego.
– W tej chwili ten pożar nie powinien się już dalej rozprzestrzeniać przy tych siłach, które zostały zadysponowane – uspokajał w środę minister środowiska Michał Woś.
#RatujemyBiebrzańskiPN
Samoloty od @LPanstwowe robią naloty nad Grzędami.
(22.04.2020 r. godz. 18.30, Wilcza Góra) pic.twitter.com/rSr4uOtlD1— Ministerstwo Środowiska (@MinSrodowiska) April 22, 2020
Na miejscu pracuje kilkadziesiąt zastępów ochotniczej i państwowej straży pożarnej. Pomagają też kadeci, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i policja.
Strażacy pracują w trudnych warunkach. Grząski grunt nie pozwala im na użycie ciężkiego sprzętu. W większości działają pieszo przy użyciu podręcznego sprzętu. Żywioł gaszony jest także z powietrza, m.in. przy wykorzystaniu samolotów Lasów Państwowych.
– W środę podpisałem trzy umowy z Regionalnymi Dyrekcjami Lasów Państwowych na użycie samolotów. Środki zapewnia Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych z Funduszu Leśnego. Trzecim źródłem wsparcia dla nas będzie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska – mówił Andrzej Grygoruk, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego.
https://twitter.com/LPanstwowe/status/1252957338220113922
Marszałek województwa zapowiedział dodatkowe wsparcie finansowe dla strażaków. Wcześniej otrzymali oni 2,5 mln zł.
– Poza tą sumą jeszcze dodatkowy bonus dla tych, którzy tutaj walczą na pierwszej linii ognia – wskazał Artur Kosicki, marszałek województwa podlaskiego.
Z kolei rząd na walkę z żywiołem przekaże 600 tys. zł.
PAP/TV Trwam News