J. Gowin: wizyta May w Warszawie – dowód, że jesteśmy w pierwszym szeregu państw europejskich
Fakt, że wizyta premier Wielkiej Brytanii Theresy May w Warszawie nie została odwołana i miała najwyższą rangę, to najlepszy dowód na to, że jesteśmy w pierwszym szeregu państw europejskich – ocenił wicepremier Jarosław Gowin.
Gowin pytany w TVP Info, o to, co dla Polski oznacza przyjazd brytyjskiej premier, dzień po uruchomieniu przez KE art. 7 traktatu UE, powiedział, że „termin tej wizyty był ustalony na kilka miesięcy wstecz”, ale – jak dodał – „na pewno dyplomaci Wielkiej Brytanii analizowali, w jakiej sytuacji znajduje się Polska po decyzji KE”.
„Fakt, że ta wizyta nie została odwołana i miała najwyższą rangę – bo z udziałem pani premier, oraz że podpisano ważne porozumienia – to najlepszy dowód na to, że jesteśmy w pierwszym szeregu państw europejskich” – podkreślił wicepremier.
Premierzy Polski Mateusz Morawiecki oraz Wielkiej Brytanii Theresa May podkreślali w czwartek w Warszawie wolę dalszej bliskiej współpracy, pomimo planowanego Brexitu. Fakt, że Wielka Brytania pozostanie częścią Europy, jest dla Polski „fundamentalnie ważny” – mówił Morawiecki. Spotkanie premierów i czołowych ministrów obu rządów zostało zorganizowane w formule konsultacji bilateralnych po raz drugi. Poprzedni szczyt odbył się w listopadzie 2016 roku w Londynie.
W obecności szefów rządów, ministrowie obrony Polski i Wielkiej Brytanii, podpisali traktat o współpracy w zakresie polityki obronnej i bezpieczeństwa.
Dzień wcześniej, w środę, KE zdecydowała o uruchomieniu art. 7 traktatu UE wobec Polski. Dała jednocześnie Warszawie trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji ws. praworządności. Wiceszef KE Frans Timmermans mówił w środę, że niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości staje pod znakiem zapytania.
Jarosław Gowin ocenił, że „jest życie po Brexicie”.
„Jestem przekonany, że między Unią Europejską, a Wielka Brytanią powstaną relacje bardzo szczególnego rodzaju, myślę, że ta współpraca leży w interesie Unii, Wielkiej Brytanii i na pewno w interesie Polski” – podkreślił wicepremier. Jak dodał, należy pamiętać o tym, że „Wielka Brytania wychodzi z Unii, ale pozostaje w Europie i trzeba przemyśleć wzajemne relacje, aby nie krzywdzić rzeszy Polaków mieszkających na Wyspach”.
Oceniając decyzję KE wobec Polski, Jarosław Gowin zwrócił uwagę na „pewną nieskromną hipokryzję KE”.
„Jeśli mówi się o braku praworządności w Polsce, to proszę porównać sceny z demonstracji antyrządowych w Polsce i zachowanie polskiej policji, z tym, co się działo w Katalonii; brutalność policji hiszpańskiej, jak na standardy europejskie była bezprecedensowa” – ocenił.
Jego zdaniem, Komisja Europejska w tym wypadku „schowała głowę w piasek”. Jarosław Gowin przekonywał, że „nie dojdzie do sankcji” wobec Polski.
Wicepremier zapewnił też, że Polska konsekwentnie będzie realizować reformę wymiaru sprawiedliwości.
„Premier Morawiecki będzie konsekwentnie tłumaczył w dialogu z KE racje, dla których reformujemy wymiar sprawiedliwości, a po drugie będziemy się powoływali na Traktat Lizboński” – mówił Jarosław Gowin. Jego zdaniem, „decyzja KE wyraźnie wykracza poza literę Traktatu i jego ducha”.
Gowin podkreślił też, że „obecny rząd bardzo twardo zabiega o równe traktowanie” wewnątrz Unii.
„Na pewno przyszłość Polski jest w Unii, ale my byśmy chcieli zerwać z tą sytuacją, że są równi i równiejsi, że Francuzi, Włosi, Niemcy mają większe prawa niż Polacy, lub Litwini” – mówił wicepremier.
PAP/RIRM