Frankowicze wygrali z bankiem
Grupa frankowiczów wygrała kilkuletnią batalię z mBankiem. Ponad 1 tys. osób posiadających zobowiązania w obcej walucie otrzyma zwrot części rat.
Po kilku latach toczącej się sprawy mBank wycofał apelację od wyroku sądu pierwszej instancji w pozwie zbiorowym. Sprawa dotyczy klientów należących do grupy starego portfela.
W ich umowach stawka oprocentowania była zależna od decyzji banku, a nie od wskaźników z rynku międzybankowego.
Arkadiusz Szcześniak, prezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu wskazał, że decyzja mBanku może przełożyć się na kolejne pozwy.
– To pierwszy pozew grupowy w sprawie tych kredytów, który został już prawomocnie zakończony. To w sposób jasny potwierdza, że te umowy mają wady prawne na masową skalę. To nie są pojedyncze przypadki. Standardowe założenie w tych wzorcach umów było takie, że przewaga jest po stronie banku. Potwierdzają to kolejne wyroki sądu. Mamy nadzieję, że to się przełoży również na kolejne pozwy grupowe, które są w toku, w tym chyba największy wobec Banku Millenium, w którym jest blisko 5 tys. poszkodowanych osób. Ten pozew po 5 latach nie doczekał się jeszcze pierwszej rozprawy merytorycznej – mówił Arkadiusz Szcześniak.
Frankowicze z mBanku złożyli pozew przeciwko tej instytucji w 2010 roku. Trzy lata później Sąd Rejonowy w Łodzi wydał wyrok na korzyść frankowiczów.
Bank jednak nie przystał na wyrok i kontynuował spór. W ostateczności wycofał apelację.
MD/RIRM