Frankowicze: będzie lista „trujących banków”

Problem tzw. kredytów walutowych dotyczy zaledwie kilku banków, dlatego środowisko „frankowiczów” zamierza stworzyć listę „trujących” banków i namawiać do przenoszenia swoich pieniędzy do innych – zapowiedział w rozmowie z PAP Arkadiusz Szcześniak ze Stowarzyszenia „Stop Bankowemu Bezprawiu”.

Jednocześnie SBB nie traci nadziei na kompromis wokół kredytów walutowych i apeluje, by w ramach gestu dobrej woli banki na rok wstrzymały akcje egzekucji majątku kredytobiorców, którym rozwiązano umowy – dodał Arkadiusz Szcześniak.

Podkreślił, że frankowicze oczekują od ustawodawców przede wszystkim odwalutowania kredytów.

– Chcemy kompleksowego rozwiązania problemu, czyli „odwalutowania” kredytów – przyrównania ich do tego, co by każdy z klientów zapłacił, jakby od początku wziął kredyt złotówkowy. W tej walucie kredyty zostały wypłacone i chodzi tylko o potraktowanie tego kredytu zgodnie z prawem bankowym. Taki projekt złożyliśmy w Kancelarii Prezydenta w ubiegłym roku, ale nie zyskał poparcia. Teraz podobny projekt jest złożony w Sejmie przez klub Kukiz’15 – wskazywał Arkadiusz Szcześniak.

Przedstawiciel Stowarzyszenia „Stop Bankowemu Bezprawiu” zaznaczył, że banki nie chcą zmiany kredytów walutowych na kredyty złotowe.

– Zapewne z uwagi na konieczność jednorazowego uwzględnienia w bilansach (kosztów zamiany – PAP). Ale my jesteśmy skłonni zgodzić się na rozłożenie tego elementu czysto księgowego na lata. Są takie możliwości prawne. (…) Gdyby to się udało rozłożyć na lata, rocznie przychody banków mogłoby być niższe o 1,5 do 2 miliarda zł. Obecnie roczne przychody wahają się w przedziale 8-10 mld PLN – mówił Arkadiusz Szcześniak.

Arkadiusz Szcześniak odniósł się również do kwestii zamożności osób, biorących kredyty we frankach. Jak akcentował, wbrew pojawiającym się często opiniom, większość kredytobiorców frankowych ma przeciętne dochody.

– Nawet KNF w swoich raportach wykazywał, że większość posiadaczy tych kredytów osiągało przeciętne dochody. Wiele osób brało właśnie takie kredyty, bo nie mogli sobie pozwolić na wyższe raty kredytów złotówkowych. Mieli za niska zdolność kredytowa. Mamy dziesiątki świadków, którzy opowiadają te sama historie o rozmowie z przedstawicielem banku: „Nie stać pana na kredyt złotówkowy, dostanie pan kredyt dla biednych, frankowy” – podkreślił Arkadiusz Szcześniak.

Stowarzyszenie „Stop Bankowemu Bezprawiu” organizuje również akcję „Zero haraczu, która polega na pomocy prawnej osobom, którym grozi np. licytacja komornicza – poinformował Arkadiusz Szcześniak.

– To przede wszystkim pomoc prawna i informacja, jak się bronić przed bankiem. Chcemy udzielać pomocy prawnej tym osobom, które np. już nie płaca. Mogą mieć wypowiedziane umowy, mogą mieć licytacje komornicze – my im mówimy, jak za pomocą narzędzi prawnych to wszystko powstrzymywać. Takich osób, które chcą uzyskać pomoc prawną zebraliśmy już kilkaset. Mobilizujemy je, by nie poddawały się bez walki – wskazywał przedstawiciel Stowarzyszenia.

Chcemy stworzyć listę banków „trujących”, czyli takich, które nie chcą współpracować w celu rozwiązania problemu frankowiczów – dodał Arkadiusz Szcześniak.

– Chcemy uświadomić bankierom, akcjonariuszom i klientom, ze katastrofa całego systemu może nastąpić z powodu obrony zaledwie kilku banków, które maja najwięcej takich kredytów. Dlatego chcemy namawiać ludzi, by wycofywali depozyty z tych banków i przenosili do innych. Stworzymy tym samym listę „banków trujących” i będziemy przekonywać, by ludzie z „trujących” przenosili pieniądze do nie trujących i tych mało trujących, które zdecydują się na rozwiązanie problemu (…) Chcemy pokazać, które banki są uczciwe, a które nie – tłumaczył Arkadiusz Szcześniak.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl