Burzliwe obrady Rady Warszawy
W Warszawie odbyła się specjalna sesja rady miasta poświęcona problemowi dzikiej reprywatyzacji. Rada miała burzliwy przebieg. Zgromadzeni domagali się dymisji Hanny Gronkiewicz Waltz.
Hanna Gronkiewicz- Waltz nie poda się jednak do dymisji. Jak zapowiedziała pozostałe dwa lata chce wykorzystać na walkę o przepisy prawa, które ostatecznie rozwiążą problem reprywatyzacji. W ocenie prezydent żadna siła polityczna nie rozwiązała problemu reprywatyzacji w stolicy a dopiero PO przygotowała tzw. małą ustawę reprywatyzacyjną.
Jednocześnie zaproponowała powołanie komisji w sprawie reprywatyzacji.
Przewodniczący klubu Radnych PiS Cezary Jurkiewicz zauważył, że dziś jest czas działania CBA i prokuratury w tej sprawie.
– Komisja jest komisją fasadowa, fikcyjną i nawet nie będzie w stanie dotrzeć do wszystkich materiałów, bo te materiały najbardziej interesujące są w rękach prokuratury i CBA. Komisja nie będzie w stanie spełnić swoich funkcji. Jak sobie państwo wyobrażacie, to żeby komisja doraźna, która została złożona z pięciu radnych obradowała do końca kadencji nad materiałami dotyczącymi reprywatyzacji z lat 1990- 2016. Ile tysięcy wniosków jest do przejrzenia? Kto to zrobi? – zaznacza Cezary Jurkiewicz.
Najwięcej kontrowersji budzą okoliczności reprywatyzacji działki obok Pałacu Kultury i Nauki pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili do niej roszczenia. Wcześniej współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie.
RIRM