PiS chce zapełnić luki prawne w ustawie o NIK
Poselski projekt ustawy PiS może pomóc w postawieniu zarzutów prezesowi NIK, Krzysztofowi Kwiatkowskiemu – ustalił reporter jednej ze stacji radiowych.
Mowa o projekcie ustawy zgłoszonym w ubiegłym tygodniu, jako „Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o RPO oraz niektórych innych ustaw”. Projekt wprowadzi jednolite przepisy dotyczące zatrzymania, aresztowania i pozbawienia immunitetu RPO, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, posłów i senatorów oraz prezesa NIK.
Chcemy uporządkować przepisy procedury uchylania immunitetu, obecne zawierają wiele luk prawnych – mówi poseł PiS-u Andrzej Matusiewicz. Polityk dodał, że nie wiadomo, na kim nowe rozwiązania zostaną zastosowane jako pierwsze.
– Ujednolicamy całą procedurę uchylenia immunitetu tym wszystkim organom państwowym, które ten immunitet mają. Te przepisy zawierają luki, są niekiedy rozbieżne. Projekt pochodzi jeszcze z roku 2009 i w tej chwili to porządkujemy. Dotyczy to Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa NIK-u, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej oraz posłów i senatorów. W pewnym zakresie, choć mniejszym, ale też uzupełniamy te przepisy w ustawie o wykonywaniu mandatów posła i senatora – powiedział poseł Andrzej Matusiewicz.
Według prawników, nowa ustawa może pomóc postawić zarzuty Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. Do tej pory korzystał on z niejasnych zapisów w ustawie o NIK. W efekcie nie można było usunąć go ze stanowiska, ani pozbawić immunitetu.
Z nagrań rozmów Kwiatkowskiego z politykiem PSL Janem Burym wynika, że prezes NIK miał wpływać na rozstrzygnięcia konkursów na kierownicze stanowiska w Izbie.
RIRM