Będą zmiany w Krajowym Programie Kolejowym
Ministerstwo Infrastruktury zapowiada zmiany w Krajowym Programie Kolejowym. Program do 2023 roku przygotowała jeszcze koalicja PO–PSL. Wiceminister infrastruktury Piotr Stomma powiedział, że przesunięcia w programie są konieczne.
Jak wyjaśnił polityk, chodzi o stan przygotowania inwestycji przez PKP PLK, który był inny niż deklarowany w połowie ubiegłego roku. Rząd ma także inne priorytety – poinformował. Wiceminister zaznaczył, że nie będzie wstrzymania inwestycji na kolei.
Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, zwraca uwagę, że poprzedni rząd, przygotowując plany inwestycyjne, nie rozpisał przetargów. Jak podkreśla, nowe władze resortu próbują nakierować inwestycje na potrzeby transportowe towarów i usług. Dotychczas nacisk był kładziony na korytarze transeuropejskie.
– Potrzeby społeczne są nieco inne, stąd wynikają te korekty. Jeżeli to nie będzie z negatywnym skutkiem dla wykonania tych inwestycji, to oczywiście jest to krok w dobrym kierunku. Chciałbym tylko zaznaczyć, że wszelkie inwestycje infrastrukturalne muszą być poprzedzone planami transportowymi, takimi, żeby po remontach torów ruch kolejowy ożywał. A niestety w tej chwili mamy taką sytuację, że bardzo często na wyremontowanych odcinkach linii kolejowych jeździ mniej pociągów, jest mniejsza oferta. Inwestycje infrastrukturalne powinny być więc wykorzystywane jako dźwignia finansowa przyciągająca transport (towarów i ludzi) na polskie tory. Na te inwestycje czekamy – podkreśla przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.
Całość zmian w programie ze względu na uzgodnienia na poziomie krajowym i w Unii Europejskiej powinna być gotowa do końca roku.
Krajowy Program Kolejowy do 2023 r. przewiduje wydanie ponad 67 mld zł na inwestycje w infrastrukturę kolejową. Zapisano w nim 10 priorytetów, m.in. poprawę stanu technicznego najważniejszych korytarzy kolejowych, poprawę przepustowości linii kolejowych czy inwestycje na tzw. Magistrali Wschodniej.
RIRM