10 osób poszkodowanych w wypadku w Chorwacji wróci dziś do Polski
10 osób poszkodowanych w wypadku w Chorwacji zostanie dzisiaj przetransportowanych z Zagrzebia do Polski. Stan pacjentów jest stabilny, ale wymagają oni dodatkowej diagnostyki. Poszkodowani zostaną rozlokowani w szpitalach woj. mazowieckiego, łódzkiego oraz wielkopolskiego.
O godz. 10.00 z warszawskiego lotniska na Okęciu do Zagrzebia wystartowała wojskowa Casa z personelem medycznym na pokładzie, by zabrać pacjentów.
O godz. 10.00 z Wojskowego Lotniska na Okęciu startuje samolot, który uda się do Zagrzebia i odbierze osoby poszkodowane w wypadku w Chorwacji. Niewykluczone, że dziś do Polski przyjedzie 12, a nie 13 osób – poinformował rzecznik @MZ_GOV_PL, W. Andrusiewicz. #PAP
— Radio Maryja (@RadioMaryja) August 10, 2022
„Dzisiaj pacjenci powrócą do Polski. (…) Będzie to 10 osób, które zostaną rozlokowane na terenie woj. wielkopolskiego, mazowieckiego i łódzkiego, by byli jak najbliżej domów” – powiedział na briefingu prasowym rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik #MZ Wojciech Andrusiewicz: Dzisiaj z Zagrzebia zostanie przetransportowanych dziesięciu pacjentów. Trafią do szpitali w województwach: łódzkim, mazowieckim i wielkopolskim tak, aby byli jak najbliżej domów.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 10, 2022
„Sytuacja jest dynamiczna, mówiliśmy już o 14 pacjentach, którzy przyjadą dziś do Polski, potem o 13, dzisiaj już zupełnie inaczej” – stwierdził.
Zwrócił uwagę, że „na linii z chorwackim ministrem zdrowia jest minister Adam Niedzielski, który również codziennie dostaje raporty o stanie zdrowia”.
Zapowiedział, że jeżeli tylko będzie taka możliwość, kolejni pacjenci będą transportowani do Polski.
„Podziękowania też dla służb Ministerstwa Obrony Narodowej za wygospodarowanie samolotu wojskowego, który zmierza w tej chwili do Zagrzebia” – dodał.
⚠️Służby ratunkowe @MON_GOV_PL wraz z Zespołem Humanitarno-Medycznym oraz zespołem LPR startują do Zagrzebia po pacjentów poszkodowanych w wypadku autokaru. Polska nie zostawia swoich obywateli w potrzebie. pic.twitter.com/gnC6PmqC5H
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 10, 2022
Wojciech Andrusiewicz zaapelował o uszanowanie woli rannych, którzy chcą dochodzić do siebie w warunkach intymnych, bez kamer.
„Dlatego nie mówimy, do jakich szpitali są kierowani” – podkreślił rzecznik resortu zdrowia.
10 pacjentów powracających w środę do Polski zostanie przewiezionych w pozycji leżącej. Zastępca dyrektora ds. Medycznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, dr Artur Zaczyński, poinformował, że ich stan jest stabilny, ale wymagają oni dodatkowej diagnostyki.
Dr Artur Zaczyński, szef Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej: Stan najciężej poszkodowanych pacjentów nie pogarsza się. Znajdują się pod najlepszą możliwą opieką. Decyzję o terminie ich powrotu do Polski podejmą lekarze.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 10, 2022
Dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, prof. Robert Gałązkowski, który współpracuje z misją humanitarno-medyczną oraz z lekarzami po stronie chorwackiej zwrócił uwagę, że od samego początku jest w kontakcie z lekarzami, którzy są na miejscu w Chorwacji.
Przypomniał, że w sobotę poleciał tam, żeby wspólnie zweryfikować wszystkich pacjentów.
„Codziennie jest wspólne raportowanie, rozmowy z lekarzami z Chorwacji na temat stanu poszczególnych pacjentów. Transport pacjentów samolotem Casa do Polski to jest etap, który kończy przewóz stabilnych pacjentów niewymagających intensywnego nadzoru specjalistycznej opieki” – powiedział prof. Robert Gałązkowski.
Prof. Robert Gałązkowski, dyrektor LPR: Jesteśmy w stałym kontakcie z chorwackimi lekarzami i wspólnie będziemy podejmować decyzję o kolejnych transportach poszkodowanych. Proszę pamiętać, że to nie ewakuacja, a transport medyczny.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 10, 2022
Poinformował, że dziś w godzinach popołudniowych weźmie udział w wideokonferencji, podczas której rozpocznie się planowanie kolejnych transportów.
„Wszystko wskazuje na to, że będą one realizowane już samolotami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, z obstawą intensywnej terapii na pokładzie. Zakładamy, że będziemy zabierać trzech pacjentów naraz, jednego w stanie cięższym” – zapowiedział dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wyjaśnił, że pacjenci, którzy pozostali w Chorwacji na oddziałach intensywnej terapii i innych oddziałach specjalistycznych – mają odmy opłucnowe i poważniejsze obrażenia, ale jak wynika z raportów ich stan nie zagraża życiu”.
„W dniu dzisiejszym wybudzono ze śpiączki kolejną pacjentkę, która została odintubowana i jest w kontakcie logicznym” – przekazał prof. Robert Gałązkowski.
Zaznaczył, że „w najbliższych dniach, tygodniach bardzo starannie i spokojnie trzeba będzie podchodzić do wyboru kolejnych pacjentów, którzy będą transportowani do Polski”.
„Celem transportu nie jest ewakuacja, ale kontynuowanie leczenia. Wszyscy pacjenci, którzy byli przyjęci do klinicznych szpitali w Chorwacji zostali od samego początku objęci opieką specjalistyczną – zostali poddani operacjom ratującym życie. Nie są to pacjenci, których musimy transportować, bo nie jest im udzielana pomoc” – wyjaśnił dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Dodał, że część pacjentów będzie wymagała długotrwałego leczenia. Wyjaśnił, że w „momencie, kiedy polscy i chorwaccy lekarze uznają, że stan danego pacjenta pozwala, żeby rozpocząć transport, wtedy będą podejmowane decyzje o medycznym transporcie do kraju”. Dodał, że trzeba mieć także na uwadze fakt, że „obecnie w Chorwacji trwa sezon turystyczny i szpitale muszą być w gotowości dla innych pacjentów”.
Lądowanie samolotu z poszkodowanymi – jak poinformowano – ma nastąpić najpierw w Warszawie, potem w Poznaniu, stamtąd samolot wróci do bazy w Krakowie.
PAP/TV Trwam News