Prawo i Sprawiedliwość kończy układanie list wyborczych do Parlamentu Europejskiego
W najbliższych dniach kandydatów ma zatwierdzić komitet polityczny tej partii. Jeszcze dziś o listach wyborczych może zdecydować także Platforma Obywatelska.
W najbliższych dniach kandydatów ma zatwierdzić komitet polityczny tej partii. Jeszcze dziś o listach wyborczych może zdecydować także Platforma Obywatelska.
Prawo i Sprawiedliwość jest nadal największą polską partią, cieszącą się największym poparciem. Nadal mamy pierwszy wyniki w wyborach parlamentarnych i wyborach samorządowych. Nawet w wyborach do rad powiatów (…) jest więcej radnych Prawa i Sprawiedliwości niż radnych pozostałych ugrupowań partii parlamentarnych. To pokazuje skalę poparcia na siłę Prawa i Sprawiedliwości – powiedział prof. Karol Karski, europoseł PiS, w programie „Polski punkt wiedzenia” na antenie TV Trwam.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości ostrzegają przed powrotem do zmory III RP, czyli bezrobocia. Prawicowa opozycja wzywa rząd do działań i wyraża gotowość do współpracy nad rozwiązaniami, które ochronią rynek pracy w Polsce.
Prawo i Sprawiedliwość domaga się powołania komisji śledczej w sprawie blokowania środków z KPO. Wyjaśnienie tej sprawy to zadanie dla przyszłego składu Parlamentu Europejskiego – podkreślił poseł Waldemar Buda z PiS.
Politycy PiS podkreślają, że koalicja rządząca pod wodzą Donalda Tuska kontynuuje represje wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obu polityków wezwano na czwartek do prokuratury w celu ogłoszenia im zarzutów rzekomo nielegalnego udziału w głosowaniach 21 grudnia w Sejmie.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości alarmują, że od lipca bieżącego roku może nastąpić drastyczny wzrost cen energii. Ma to związek z końcem obowiązywania tarczy energetycznej, wprowadzonej przez rząd Mateusza Morawieckiego.
Koalicja ma sprzeczne ze sobą poglądy, wyzywają się. Lewica w sposób wulgarny publicznie wyzywa Szymona Hołownię. Prezydent nie będzie falochronem dla ich kłótni. Oni nie są w stanie przegłosować żadnego projektu. Środowiska lewicowe próbują zaklinać rzeczywistość i przekonywać, że w Polsce wszyscy są za tzw. aborcją. Uważam, iż jest zupełnie inaczej i dwukrotnie w wyborach prezydenckich wygrywał kandydat, który nie ukrywał swoich poglądów, a który jest za życiem. Jest jeszcze jedna narracja, jaką próbują uprawiać, że wszystkie kobiety zawsze są za tzw. aborcją. Jakoś dziwnie wśród kobiet w wyborach samorządowych wygrało Prawo i Sprawiedliwość – mówił Marcin Mastalerek szef Gabinetu Prezydenta RP, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
Niestety, w Polsce, w Europie i na świecie trwa spór między cywilizacją życia i śmierci. Siły przeciwne życiu są dzisiaj bardzo silne i aktywne. Większość obecnej koalicji stoi na straży ograniczenia prawa do życia, dopuszczenia aborcji, eutanazji i innych zmian, które burzą naturalny porządek rzeczy. Prawo do życia, tak jak inne najbardziej podstawowe prawa człowieka, nie są prawami, które ustanawiał ustawodawca, tylko są one związane z tym, że jesteśmy ludźmi (…). Mam nadzieję, że w koalicji rządzącej znajdą się ludzie, którzy w tej najważniejszej ze spraw będą głosowali zgodnie z sumieniem, a nie zgodnie z dyscypliną partyjną – powiedział dr Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w audycji „Aktualności dnia”, w Radiu Maryja.
Złożenie trzech wniosków o odrzucenie projektów ustaw zmieniających prawo antyaborcyjne zapowiedział klub parlamentarny PiS. „Taki temat będzie zawsze budził i budzi emocje skrajne, które prowadzą do polaryzacji społeczeństwa” – powiedziała Józefa Szczurek-Żelazko.
Prawo i Sprawiedliwość zdobyło największe poparcie w wyborach do sejmików wojewódzkich. Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała w siedmiu województwach, ale rządzić będzie maksymalnie w pięciu. Liberalno-lewicowa koalicja przejęła władzę w sejmiku łódzkim.
Prawo i Sprawiedliwość składa w Sejmie projekt ustawy o mrożeniu cen energii elektrycznej do końca tego roku. Politycy ostrzegają, że zniesienie wsparcia oznacza wzrost rachunków o 60 procent. Podwyżki nie zrekompensuje bon energetyczny zapowiadany przez rząd Donalda Tuska. Wsparcia nie otrzyma większość emerytów czy rodziny z minimalną pensją.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że dotarli do projektu ustawy w sprawie tzw. bonu energetycznego. Przekazali, że pomoc obejmie wąską grupę, a większość z nas zapłaci za prąd znacznie więcej.