Jeżeli na antenie ogólnopolskiej telewizji można mówić, że czymś etycznym jest nazywanie kogoś brzydkimi słowami typu „szmata”, to to nie ma nic wspólnego z etyką zawodową. Etyka dziennikarska polega na szacunku, kulturze osobistej, dyskusji, która nie używa inwektyw. Można kogoś skrytykować nawet w ostrych słowach, ale nie można używać tego typu sformułowań, szczególnie jak się pełniło tak ważne funkcje polityczne, jaką jest funkcja szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych – wskazała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.