Ekstraklasa. Lech ponownie bez zwycięstwa
Lech Poznań nie zdołał wygrać trzeciego meczu z rzędu. Podpieczni Ivana Djurdjevicia tym razem podzielili się punktami z Piastem Gliwice.
Lech Poznań nie zdołał wygrać trzeciego meczu z rzędu. Podpieczni Ivana Djurdjevicia tym razem podzielili się punktami z Piastem Gliwice.
W ostatnim niedzielnym meczu 6. kolejki Lotto Ekstraklasy zawodnicy Zagłębia Lubin wygrali przed własną publicznością z Lechem Poznań 2:1. Gole dla Miedziowych zdobyli Łukasz Janoszka oraz Patryk Tuszyński. Kolejorza stać było jedynie na trafienie Tomasza Cywki.
Pucharowe mecze polskich drużyn zweryfikowały siłę naszej ligi. Jagiellonia, Lech i Legia nie podołały wyzwaniu, jakie napotkały już w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Europy. W Ekstraklasie niezmiennie jednak królują. Taka sytuacja pokazuje tylko, w jakim miejscu znajdują się obecne rozgrywki. I nie, nie są to salony. Bliżej nam do upadku z urwiska. Niestety.
Jeden z byłych ligowych trenerów jest autorem powiedzenia, że 2:0 to bardzo niebezpieczny wynik. O prawdziwości tej tezy przekonali się gracze Lecha Poznań w meczu 5. kolejki Lotto Ekstraklasy przeciwko Wiśle Kraków. Kolejorz, który do 24. minuty prowadził 2:0, ostatecznie uległ Białej Gwieździe aż 2:5, ponosząc tym samym pierwszą porażkę w bieżącej kampanii ligowej.
Lech Poznań nie sprostał zadaniu i odpadł z eliminacji do Ligi Europy. Lepszy od Kolejorza okazał się belgijski KRC Genk (1:2). Po wygranej dwoma golami na własnym terenie, Belgowie dołożyli kolejne dwa trafienia przy Bułgarskiej. Polski zespół odpowiedział jedynie bramką Tomasza Cywki.
Fani Lecha Poznań nie mogą jeszcze oglądać swojej drużyny na żywo. Ich zachowanie podczas meczu z Legią ma swoje konsekwencje. Powrotu na Bułgarską wyczekują pewnie ze szczególną niecierpliwością. Drużyna prowadzona przez Ivana Djurdjevicia nie irytuje, jak ta Nenada Bjelicy, a i sam trener swoją osobowością i sposobem bycia nie odpycha. W przeciwieństwie do Chorwata, Serb potrafi odpowiednio zmotywować piłkarzy i nie boi się krytykować ich błędów. Te występują nieco rzadziej, ale jest jeszcze nad czym pracować.
Lech Poznań rozgromił na własnym terenie Zagłębie Sosnowiec 4:0. Po jednym trafieniu zaliczyli Maciej Gajos i Joao Amaral, a dwa dorzucił Paweł Tomczyk. Kolejorz jest jedyną drużyną Ekstraklasy, która wygrała w każdym meczu nowego sezonu.
Faza grupowa Ligi Europy znacznie oddaliła się od Lecha Poznań. W pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacyjnej Kolejorz wyraźnie przegrał na wyjeździe z belgijskim KRC Genk 0:2 i przed rewanżem znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.
Pod znakiem rywalizacji polskich klubów z drużynami z Beneluksu stoi dzisiejsza rywalizacja Jagiellonii, Lecha i Legii w eliminacjach do Ligi Europy. Jaga i Kolejorz stoją przed ciężkim wyzwaniem – zmierzą się z 4. i 5. ekipą Belgii, odpowiednio Gentem i Genkiem. Wojskowi powinni przejść do decydującej fazy kwalifikacji bez większych problemów. Ich rywalem będzie luksemburskie F91 Dudelange.
Polskie zespoły poznały potencjalnych rywali w IV rundzie eliminacji Ligi Europy. Legia, gdy upora się z Football 1991 Dunelange, trafi najprawdopodobniej na mistrza Rumunii – CFR Cluj. Równie trudne zadanie czeka Lecha i Jagiellonię.
Lech Poznań nie zwalnia tempa. W meczu 3. kolejki Lotto Ekstraklasy piłkarze Ivana Djurdjevicia pokonali na wyjeździe Śląsk Wrocław 1:0, a bohaterem gości został Pedro Tiba, który jedynego gola zdobył w 83. minucie spotkania.
Lech Poznań dopiero po dogrywce zapewnił sobie wygraną 3:1 nad Szachtiorem Soligorsk i awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy. W regulaminowym czasie gry był remis 1:1. Hat-tricka ustrzelił Christian Gytkjaer.