Po 1945 roku wprowadzono denazyfikację przestrzeni publicznej. Nie wprowadzono równorzędnie dekomunizacji, ponieważ pół Europy było pod kuratelą komunizmu. Niestety po 1989 roku, także w Polsce, nie udało się przeprowadzić pełnej dekomunizacji, która objęłaby wszystko. Widzimy, że na przykład młodzi ludzie chodzą w koszulkach z Che Guevarą czy sierpem i młotem (…). Jeśli manifestowanie komunizmu nie będzie przeszkadzało młodym ludziom czy nam, starszym, którzy nie będziemy reagować, to za jakiś czas dopuścimy do tego, że towarzysze chińscy przyślą nam pomnik Marksa, Lenina czy Stalina, a my go postawimy gdzieś przy drodze i nie będzie nam to przeszkadzać, bo przecież Marks nikogo nie zabił (…). Musimy pamiętać, że ilość ofiar śmiertelnych komunizmu jest 2-3 razy większa niż ofiar Hitlera i nazizmu – powiedział dr Piotr Gawryszczak, historyk, politolog, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.