Sytuacja na Haiti staje się coraz bardziej dramatyczna
Haiti jest na skraju upadku. Władzę w kraju przejmują grupy przestępcze. Próbę normalizacji sytuacji w państwie ma podjąć formująca się Tymczasowa Rada Prezydencka.
Haiti jest na skraju upadku. Władzę w kraju przejmują grupy przestępcze. Próbę normalizacji sytuacji w państwie ma podjąć formująca się Tymczasowa Rada Prezydencka.
Po rezygnacji ze stanowiska premiera Haiti, Ariela Henry’ego, który okazał się bezsilny wobec gangów kontrolujących znaczną część kraju, haitańscy politycy przystąpili do formowania Rady Prezydenckiej, która podejmie próbę znormalizowania sytuacji w państwie.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Haiti, ks. abp Max Leroy Mesidor ostrzegł w ogłoszonym w poniedziałek liście pasterskim, że „ten karaibski kraj, opanowany i kontrolowany przez grupy przestępcze, znalazł się na krawędzi wojny domowej”.
Po napadach zbrojnych gangów na dwa największe haitańskie więzienia, z których wypuszczono przestępców, władze tego karaibskiego kraju wprowadziły od niedzieli na całym jego terytorium godzinę policyjną, obowiązującą od zmierzchu do świtu oraz 72-godzinny stan wyjątkowy.
Rząd Haiti ogłosił w niedzielę wieczorem stan wyjątkowy i godzinę policyjną, próbując zaprowadzić porządek i odzyskać kontrolę nad krajem po tym, jak przestępcze gangi dokonały szturmu na dwa największe więzienia w stolicy Port-au-Prince, z których uciekła większość (ok. 4000) więźniów.
Dominikana ogłosiła w czwartek zamknięcie granicy z Haiti w odwecie za budowę w sąsiednim kraju kanału irygacyjnego zasilanego ze wspólnej rzeki. Zdaniem władz Dominikany, inwestycja sąsiedniego to „prowokacyjna akcja”.
Dominikana, decyzją jej prezydenta, Luisa Abinadera, zamknęła w środę granicę z Haiti, „aby zagwarantować bezpieczeństwo swych obywateli”. Decyzję podjęto w obliczu zagrożenia, jakie stanowi nasilanie się fali przemocy ze strony band przestępczych, które kontrolują większość terytorium sąsiedniego kraju.
Rząd Kenii ogłosił, że gotów jest przyjąć na siebie inicjatywę zorganizowania międzynarodowych sił, które przyjdą z pomocą Haiti pogrążonemu od początku 2019 roku w całkowitym chaosie wskutek działalności band przestępczych terroryzujących ludność stolicy i wielu okręgów kraju.
W trzęsieniu ziemi, do którego doszło we wtorek nad ranem na południu Haiti, zginęły trzy osoby, a kilka zostało rannych – podała agencja Associated Press za haitańskimi władzami. To druga katastrofa naturalna na Haiti w ciągu zaledwie kilku dni. W powodziach, które wystąpiły w weekend, zginęły co najmniej 42 osoby, a 85 zostało rannych.
Co najmniej 42 osoby zginęły w sobotę i niedzielę w Haiti w powodziach spowodowanych przez ulewne deszcze – poinformowały w poniedziałek władze tego kraju. Kilkadziesiąt osób odniosło obrażenia, a 11 uważa się za zaginione.
Co najmniej 15 osób nie żyje, a kolejne osiem zaginęło po ulewnych deszczach, które w weekend spowodowały na Haiti powodzie i osunięcia ziemi. Setki domów w całym kraju zostało zalanych – podały lokalne władze.
Wydłuża się lista dziennikarzy – śmiertelnych ofiar przemocy gangów na Haiti, które korzystając z chaosu, jaki ogarnął ten wyspiarski kraj po wielkim trzęsieniu ziemi w sierpniu 2021 roku, terroryzują znaczną część jego terytorium i stolicę Port-au-Prince.