Wpisy

Samorządowa deklaracja grupy prezydentów – próbą osłabienia państwa

Samorządowa deklaracja grupy prezydentów miast to zagrożenie dla państwa – alarmują politycy partii rządzącej, a także część polityków opozycji i wielu ekspertów. 21 tez przedstawionych 4 czerwca w Gdańsku mówi miedzy innymi o szerokiej autonomii samorządowej, policji samorządowej, ograniczeniu prawnej kontroli nad samorządowcami czy wspieraniu środowisk homoseksualnych.

Przedstawiciele środowisk prawicowych i naukowców skierowali list do prezydent Gdańska

Przedstawiciele środowisk prawicowych i naukowców wystosowali list do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. W piśmie wskazano m.in. na publiczne wypowiedzi osób ze środowiska politycznego Aleksandry Dulkiewicz, w których fałszowana jest historia Gdańska i Polski, w tym rozmywana jest odpowiedzialność Niemiec za II wojnę światową.

[TYLKO U NAS] K. Guzikiewicz: Z obchodów w Gdańsku urządzono agitację polityczną

To całe wydarzenie, które odbywa się od kilku dni w Gdańsku, to nic innego jak agitacja polityczna. To walka z rządem. Najwięksi wygrani tego wszystkiego to byli dygnitarze partyjni – powiedział w „Aktualnościach Dnia” na antenie Radia Maryja przewodniczący NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańsk, radny Sejmiku Województwa Pomorskiego Karol Guzikiewicz.

[TYLKO U NAS] Dr T. Rzymkowski: Bronisław Komorowski bojkotował wybory 4 czerwca ’89, a teraz w Gdańsku nie przeszkadzało mu, aby triumfować „wolność i demokrację” tamtego dnia

Komuniści oddali władzę za własność, część opozycji dogadała się z nimi i była gwarantem ich bezkarności w zamian za partycypację we władzy i we własności. Duża część tej opozycji nie przyjmowała do wiadomości tych wyborów. Warto wspomnieć chociażby byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który bojkotował wybory 4 czerwca, a we wtorek nie przeszkadzało mu, aby w Gdańsku triumfować „wolność i demokrację” wyborów ’89 – akcentował Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz’15, podczas „Polskiego punktu widzenia” w TV Trwam.

Opozycja buduje nową formację polityczną?

Rocznicę częściowo wolnych wyborów z czerwca 1989 roku opozycja świętowała w Gdańsku. Spotkanie było obliczone wprost na stworzenie nowej siły politycznej w miejsce wypalonego PO-KO. Grunt pod prawdopodobną nową formację polityczną miałoby dać podpisanie tak zwanej Deklaracji Wolności i Solidarności.