Parlament Europejski budzi się po wakacyjnej przerwie. Pracujący w Brukseli, ale także poza nią europosłowie komentują problem przejęcia obowiązków po wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej, Fransie Timmermansie, przez słowackiego komisarza Maroša Šefčoviča. Chodzi m.in. o przyszłość Zielonego Ładu po odejściu Fransa Timmermansa.
Dr Paweł Sałek, doradca polskiego prezydenta, nie wiąże z rezygnacją Fransa Timmermansa nadziei na odejście od pakietu „Fit for 55”. Ocenił, że Komisja Europejska będzie kontynuowała ten kurs.
Frans Timmermans rezygnuje z funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej. Kontrowersyjny polityk chce powalczyć o fotel premiera w swoim państwie – Holandii.
Frans Timmermans już oficjalnie zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej. Wraca on do krajowej polityki. W Brukseli jego obowiązki przejmuje inny wiceprzewodniczący, Marosz Szefczovicz.
Brak samochodów spalinowych, podróż samolotem raz na dwa lata i racjonowanie żywności – to najnowsze plany ekologicznych ideologów. Pierwszy z postulatów wejdzie w życie już za 12 lat.
Całą narrację dotyczącą środowiska – a przez to także rolnictwa – przejmuje komisarz ds. środowiska, czyli Frans Timmermans. Jego poglądy są bardzo lewicowe, bardzo zielone i niestety z troską o rolnictwo jako takie mają bardzo niewiele wspólnego. On pod płaszczykiem konieczności ochrony małych gospodarstw wprowadza przepisy, które w dalszej perspektywie raczej mogą doprowadzić do tego, że ubytek gospodarstw nie tylko nie zostanie zatrzymany, ale nawet przyspieszy – mówiła w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Monika Przeworska, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.
Frans Timmermans powinien sobie wygodnie siedzieć na kanapie w jakimś miasteczku holenderskim i przyglądać się, co się dzieje w Unii Europejskiej, a nie przyjeżdżać i pouczać nas, co mamy robić. Jeżeli miałby on odrobinę odpowiedzialności, to przeprosiłby Europejczyków za to, co zrobił z polityką energetyczną w Europie, bo on jest tego twórcą – powiedział min. Michał Wójcik, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W sprawie odchodzenia od węgla Unia Europejska mówi swoje, a my swoje – ocenił przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, Dominik Kolorz, po poniedziałkowym spotkaniu wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa ze stroną społeczną w Chorzowie.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans, który jest odpowiedzialny za unijną politykę klimatyczną, chce jej zaostrzenia. Redukcja dwutlenku węgla do 2030 roku miałaby wynieść aż 57 procent.
Marsz rozpoczniemy pod siedzibą Komisji Europejskiej, gdzie w formie happeningu wykpimy szalone pomysły Fransa Timmermansa. Po wybuchu wojny na Ukrainie mówiliśmy, że trzeba usiąść, aby pomysł o „zielonej religii” zweryfikować i dostosować do obecnej sytuacji. Stamtąd wyruszymy pod Sejm, gdzie akurat będą trwać obrady, więc to tam będziemy mówić o emeryturach stażowych (…). Kolejnym etapem będzie Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Nie możemy godzić się na to, że mają w szeroko pojętej administracji propozycję podniesienia czy regulacji wynagrodzenia o 8 procent przy inflacji, która sięga blisko 20 procent – powiedział Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Wiceszef Komisji Europejskiej, Frans Timmermans, mimo wojny na Ukrainie nie zamierza wycofywać się z unijnej polityki klimatycznej. Na jej obecny kształt – według dziennika „Die Welt” – duży wpływ mieli aktywiści ekologiczni finansowani przez Władimira Putina, którzy blokowali m.in. nowe inwestycje gazowe. Wnioski z medialnych doniesień chce wyciągnąć Solidarna Polska. Zgłasza ona projekt ustawy o jawności finansowania organizacji pozarządowych.
Europosłowie Alexander Bernhuber z Austrii (Europejska Partia Ludowa) oraz Bogdan Rzońca (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) wystosowali pismo do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, Fransa Timmermansa, w sprawie unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności. Sygnatariuszy listu niepokoją niektóre działania zawarte w strategii, ponieważ ich skutki, jak poinformowali Komisję Europejską, mogą być katastrofalne dla zachowania różnorodności biologicznej oraz społeczeństwa i rozwoju gospodarczego na obszarach wiejskich.