Wpisy

[NASZ FELIETON] Patriarcha W. Putina

„Żyjemy w okresie pokoju, ale zdajemy sobie sprawę, że również w czasach pokoju powstają zagrożenia. Niestety i w obecnym momencie istnieją zagrożenia. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, co dzieje się na rubieżach naszej Ojczyzny. Dlatego myślę, że nasi wojskowi nie mogą mieć żadnych wątpliwości co do tego, że dokonali oni jedynie słusznego i prawidłowego wyboru w swoim życiu”. Takie słowa nie padły z ust rosyjskiego polityka ani medialnego propagandysty Władimira Putina. Padły one z ust byłego pułkownika KGB, Władimira Gundiajewa.

[TYLKO U NAS] Red. G. Górny: Patriarcha Moskwy ani słowem nie skrytykował rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Duchowny mówił o zewnętrznych siłach zła, które zagrażają nie tylko Rosji, ale całej Rusi

Ostatnia agresja Rosji na Ukrainę otworzyła nowy rozdział w tym konflikcie. Z jednej strony patriarcha Konstantynopola, Bartłomiej, potępił nieuzasadniony atak Rosji na niepodległe i suwerenne państwo ukraińskie, a także pogwałcenie praw człowieka i brutalną przemoc, zwłaszcza wobec ludności cywilnej. Z drugiej strony wystąpił patriarcha Moskwy, Cyryl, który ani słowem nie skrytykował rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Duchowny mówił natomiast o zewnętrznych siłach zła, które zagrażają nie tylko Rosji, ale całej Rusi i stwierdził, że naród rosyjski i ukraiński znajdują się w jednej przestrzeni Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego – zaakcentował Grzegorz Górny, publicysta, redaktor tygodnika „Sieci”, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Przewodniczący KEP w liście do Cyryla: Żadna racja nigdy nie usprawiedliwia decyzji o rozpoczęciu inwazji wojskowej na niepodległy kraj

Proszę Cię jak najpokorniej, byś zaapelował o wycofanie wojsk rosyjskich z suwerennego państwa, którym jest Ukraina – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ks. abp Stanisław Gądecki, w wysłanym 2 marca liście do Patriarchy Moskiewskiego i całej Rusi Cyryla.