Boliwia: zmarł generał Gary Prado Salmon, który pojmał Ernesto Che Guevarę
Zmarł boliwijski generał Gary Prado Salmon. Wojskowy w 1967 roku schwytał kubańskiego rewolucjonistę, Ernesto Che Guevarę, który był bliskim współpracownikiem Fidela Castro.
Zmarł boliwijski generał Gary Prado Salmon. Wojskowy w 1967 roku schwytał kubańskiego rewolucjonistę, Ernesto Che Guevarę, który był bliskim współpracownikiem Fidela Castro.
Potrzeba misji jest bardzo duża. W Boliwii jest w sumie nieco ponad 700 wyświęconych biskupów, prezbiterów oraz diakonów. Ludzie w wielu miejscach proszą, żeby przysyłać do nich księży, bo bardzo ich potrzebują. Niektórzy muszą czekać tygodniami, a nawet miesiącami aż ktoś przyjedzie i udzieli im sakramentu, odprawi Mszę św. czy wyspowiada. Niestety, nie ma tylu duchownych, żeby można było odpowiedzieć na taką potrzebę – wskazał diakon Sławomir Wardzała CSsR, misjonarz posługujący w Boliwii, na antenie Radia Maryja w audycji „Aktualności dnia”.
W Wielką Sobotę – 16 kwietnia – w parafii św. Franciszka w Santa Cruz około godz. 23.00 zamordowano o. Wilbertha Dazy OFM. Boliwijski Kościół wezwał do przeprowadzenia śledztwa, które wyjaśni powody tragicznego wydarzenia.
Pożary lasów i łąk w Boliwii objęły już 150 tys. hektarów – podały władze Boliwii, jednego z najbardziej zalesionych krajów Ameryki Łacińskiej. Do pożarów doszło na obszarach, gdzie dokonywano wcześniej masowego wyrębu lasów pod uprawy.
„Muzyka, która otwiera serca” – tak nazywa się akcja, której celem jest zakupienie instrumentów muzycznych dla ubogich, ale zdolnych boliwijskich dzieci. Projekt realizują świeccy misjonarze ze Szczecina, a firmuje o. Piotr Nawrot, werbista, który uratował indiańskie manuskrypty sprzed stuleci, tym samym przywracając światu zapomnianą muzykę.
Cztery osoby zginęły w sobotę w Boliwii w starciach zwolenników byłego prezydenta tego kraju Evo Moralesa z wojskiem i policją – poinformowała Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka (IACHR).
Tymczasowa prezydent Boliwii Jeanine Anez powiedziała w piątek, że były prezydent Evo Morales może wrócić do kraju, ale wówczas zostanie postawiony przed sądem i odpowie za korupcję oraz fałszerstwa podczas wygranych przez niego wyborów z 20 października.
Lider boliwijskiej opozycji obwołała się tymczasową prezydent kraju. Jej decyzja ma związek z dymisją prezydenta Evo Moralesa, któremu zarzuca się sfałszowanie wyników prezydenckich.
Naczelny dowódca boliwijskiej armii gen. William Kaliman oświadczył, że wojsko wesprze policję w zapewnianiu porządku „aby uniknąć przelewu krwi”. Na ulicach miast dochodzi do walk zwlenników i przeciwników byłego prezydenta Evo Moralesa, który udał się do Meksyku.
W obliczu trwających od trzech tygodni społecznych protestów lewicowy prezydent Boliwii Evo Morales oświadczył w niedzielę w telewizyjnym przemówieniu, że składa dymisję. Zdaniem opozycji, wyniki niedawnych wyborów, które zapewniły mu reelekcję, są sfałszowane.
Prezydent Boliwii Evo Morales zwołał w piątek pilną naradę ze swoimi ministrami po antyrządowych buntach w policji. Morales wykluczył na razie stłumienie rebelii przy pomocy wojska. Bunt wybuchł na kanwie protestów opozycji, która domaga się powtórzenia niedawnych wyborów.
Jedna osoba zginęła, a blisko 100 zostało rannych w Boliwii w starciach zwolenników i przeciwników prezydenta tego kraju Evo Moralesa – poinformowały boliwijskie media.