WTA Wuhan. Isia przegrała z rywalką i… kontuzją

Agnieszka Radwańska szybko pożegnała się z turniejem WTA Premier na kortach twardych w chińskim Wuhan. W meczu pierwszej rundy polska tenisistka po stosunkowo jednostronnym widowisku uległa bowiem Amerykance Venus Williams 1:6, 6:7.


Tym samym krakowianka nie powtórzy sukcesu z Tokio, gdzie wczoraj w finale pokonała Szwajcarkę Belindę Benicić (6:2, 6:2), co sprawiło, że po raz 15. w karierze mogła cieszyć się z końcowego triumfu w zawodach rangi WTA. Jednocześnie zanotowała już ósmą, a trzecią w obecnym sezonie porażkę ze straszą z sióstr Williams. Wcześniej nasza zawodniczka uległa jej również w wielkoszlemowym Australian Open (3:6, 6:2, 1:6) oraz w Ad-Dauha (4:6, 6:1, 3:6).

Inauguracyjna partia dzisiejszego spotkania od początku należała do tenisistki pochodzącej z Kalifornii. Mocna zagrywka, skuteczne uderzenia zarówno z bekhendu, jak i forhendu oraz solidna gra przy siatce dały Amerykance pewne prowadzenie. Radwańska w żaden sposób nie potrafiła przeciwstawić się swojej przeciwniczce i już po chwili przegrywała 0:5, między innymi dwukrotnie dając się przełamać. Dopiero w szóstym gemie – po asie serwisowym – zdołała chwilowo zatrzymać Williams, na więcej jednak nie było ją już stać. W efekcie Isia przegrała pierwszego seta 1:6, gdy wyrzuciła forhend daleko w aut.

Kolejna odsłona meczu miała już zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg, choć początek znów należał do Amerykanki. Zwyciężczyni siedmiu turniejów wielkoszlemowych najpierw uzyskała przewagę przełamania, a następnie dość łatwo wygrała gema „na sucho” (0:2), przede wszystkim popisując się doskonałymi returnami. Sytuacja Polki stała się jeszcze trudniejsza, kiedy w trzeciej odsłonie poprosiła o przerwę medyczną, wyraźnie wskazując na problemy z udem, po czym wraz z lekarzem udała się do szatni.

Krótka przerwa dobrze jednak wpłynęła na krakowiankę, która od stanu 3:5 zapisała na swoim koncie trzy odsłony z rzędu, głównie dzięki znakomitym akcjom z głębi kortu (6:5). Niestety w decydujących momentach seta Radwańskiej zabrakło wyrachowania i zimnej krwi, co skrzętnie wykorzystała jej rywalka. Seria znakomitych zagrywek w połączeniu z lepszą postawą długich wymianach sprawiły, że ostatecznie druga partia również padła łupem Williams. Cały pojedynek zakończyła z kolei Isia, posyłając piłkę w siatkę (6:7).

Tym samym 35-letnia Amerykanka awansowała do drugiej rundy, w której zmierzy się z Julią Goerges. Niemka pokonała Francuzkę Alize Cornet 6:3, 6:3.

***

Wuhan (Chiny), kort twardy, I runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 10) – Venus Williams (USA) 1:6, 6:7

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl