WTA Seul. Radwańska w końcu ze zwycięstwem
Agnieszka Radwańska pokonała na korcie w Korei Południowej 6:4, 7:5 Amerykankę Bethanie Mattek–Sands i awansowała do drugiej rundy turnieju WTA International w Seulu.
Ostatnie trzy turnieje, w których brała udział „Isia”, były jednym wielkim pasmem porażek. W Cincinnati, New Haven i US Open nie ugrała nawet seta. Dziś naprzeciw Polki stanęła sklasyfikowana dopiero na 375. miejscu w rankingu WTA Amerykanka Bethanie Mattek-Sands.
Różnica ponad 300 pozycji w rankingu (Radwańska sklasyfikowana jest na 60. pozycji) dało się odczuć dopiero pod koniec pierwszego seta. W piątym gemie to „Isia” jako pierwsza musiała bronić się przed break pointem. Udało jej się to dzięki wymuszającemu błąd forhendowi (3:2).
Chwilę później była już jednak zdecydowanie bardziej bezradna. Wymuszająca na Radwańskiej proste błędy Amerykanka uzyskała przełamanie dzięki podwójnemu błędowi krakowianki (3:4). Na szczęście dla naszej tenisistki w podobnie nierozważny sposób gema straciła jej rywalka (4:4). Kończący return dał reprezentantce Polski nieznaczne zwycięstwo w pierwszej partii (6:4).
That's the win for @ARadwanska !
She beats @matteksands in #Seoul 6-4, 7-5 ! pic.twitter.com/LfIBZLibmQ
— WTA (@WTA) 18 września 2018
W drugiej odsłonie krakowianka po raz kolejny źle zachowała się przy własnym serwisie (1:2). Słabym punktem Amerykanki był natomiast jej bekhend. W szóstym gemie, po wyrzuceniu dwóch piłek, „Isia” odrobiła stratę przełamania. Odparcie dwóch break pointów dało Polce chwilowe prowadzenie (4:3), bo już po chwili głęboki return pozwolił Mattek-Sands na odrobienie strat z nawiązką (4:5).
W kolejnych trzech gemach Radwańska pokazała się z najlepszej strony. Grała znakomicie i spokojnie, co przyniosło efekt w postaci trzech wygranych gemów pod rząd (7:5) ze stratą zaledwie dwóch punktów i awansem do kolejnej fazy rozgrywek.
***
Seul (Korea Południowa), kort twardy, I runda gry pojedynczej kobiet:
Agnieszka Radwańska (Polska) – Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:4, 7:5
Sport.RIRM