WTA Doha. Męczarnie Radwańskiej zakończone happy endem
Po prawie dwu i pół godzinnej rywalizacji Agnieszka Radwańska pokonała Niemkę Monę Barthel 3:6, 6:3, 7:5. Dzięki wygranej „Isia” awansowała do drugiej rundy turnieju rangi WTA na kortach twardych w katarskim Doha.
Premierowa część spotkania ułożyła się po myśli Mony Barthel. Reprezentantka Niemiec co prawda w piątym gemie dała sobie odebrać podanie (3:2), gdy świetną kontrą z bekhendu popisała się Radwańska, ale w dalszej fazie seta niepodzielnie rządziła już na korcie. W efekcie, między innymi dwukrotnie przełamując Polkę, zapisała pierwszą partię na swoim koncie (3:6).
Wraz z początkiem drugiej odsłony meczu przyszła lepsza – i to zdecydowanie – postawa naszej zawodniczki. „Isia” poprawiła się w każdym niemal elemencie tenisowego rzemiosła, co rzutowało na wynik. Kiedy w czwartym gemie wygrała wymianę przy siatce, losy tego seta były właściwie przesądzone (4:0). Tak też się stało. Choć mniej doświadczona rywalka odrobiła część strat, ostatnie słowo należało do krakowianki, która z małymi problemami wyrównała stan rywalizacji (6:3).
Decydująca partia dostarczyła najwięcej emocji, mimo że długimi fragmentami gry nic tego nie zapowiadało. Wydawało się bowiem, że wszystko zmierza do zdecydowanego zwycięstwa Radwańskiej. Reprezentantka Polski prowadziła już 5:2, a dodatkowo – miała przewagę własnego serwisu.
Wtedy jednak do głosu doszła jej mniej doświadczona przeciwniczka. Barthel wykazywała się niesamowitą odpornością psychiczną w bardzo ważnych momentach i niespodziewanie doprowadziła do remisu. Na szczęście „Isia” nie dała się wytrącić z równowagi – kolejne dwa gemy należały do niej, a wygraną w całym spotkaniu zapewniła sobie po tym, gdy Niemka przestrzeliła forhend (7:5).
***
Doha (Katar), kort twardy, I runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska) – Mona Barthel (Niemcy) 3:6, 6:3, 7:5
Sport.RIRM