Teatr jednego aktora, Londyn pogrążony we łzach

Cztery rzuty karne, czerwona kartka, kontuzje, hat-trick i pięć goli. Takiego scenariusza na dzisiejszy hit Premier League nie powstydził by się sam Alfred Hitchcock. W meczu otwierającym ósmą kolejkę angielskiej ekstraklasy Manchester City wygrał z Tottenhamem Londyn 4:1. Wszystkie bramki dla gospodarzy zdobył będący w niesamowitej formie Sergio Aguero.  

Hit ligi angielskiej od początku pokazywał swoje zakusy na tytuł meczu kolejki. W 8 minucie kapitalną akcje przeprowadziły Koguty. Oko w oko z Hartem stanął Soldado ale trafił prosto w reprezentanta Angli.  W kolejnej sytuacji przed szansą stanął Eriksen, znów świetnie w bramce spisał się Joe Hart. The Citizens nie przestraszyli  się groźnych akcji rywali. Najpierw swój zespół na prowadzenie mógł wyprowadzić Silva ale zamiast strzelać próbował jeszcze dogrywać, niestety dla gospodarzy Aguero był na spalonym. Chwilę później piłkę w polu karnym ponownie otrzymał Sergio Aguero. Argentynczyk zatrzymał się przed jednym z obrońców zerwał się do prawej nogi i niesamowicie precyzyjnym strzałem pokonał Llorisa. Obywatele cieszyli się z prowadzenia tylko dwie minuty po upływie których fatalny błąd w środku pola popełnił Fernando, tracąc piłkę na rzecz piłkarzy z Londynu. Mason podał do Eriksena, a ten z wielkim impetem kopnął piłkę i pokonał bramkarza City. Tak zakończył się pierwszy kwadrans w Manchesterze. Remis nie zadawalał żadnej z drużyn w 19 minucie w polu karnym padł Lampard. Były szef środka pola Chelsea był faulowany, a sędzia wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Aguero i ponownie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.  W kolejnych fragmentach gry lepsze wrażenie sprawiało City. Swoje ofensywne popisy pokazywał Aguero. W 32 minucie w polu karnym faulowany był Silva. Sędzia znów pokazał rzut karny. Przed szansą na skompetowanie klasycznego hattricka satnął popularny „Kun” strzelił jednak w środek bramki, a tam dobrze nogami grał Lloris. Na Etihad było wciąż 2:1. Aguero nie załamał się nie tarafioną jedenastką i wciąż miał ciąg na bramkę gości. Snajper Albicelestes zabawił się w polu karnym z Kaboulem ale mając przed sobą już tylko Llorisa trafił prosto w niego. Od 40 minuty więcej aktywnośći pod bramką przeciwnika wykazywał Tottenham. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:1 dla gospodarzy.

Drugie 45 minut to kolejne znakomite akcje z obydwu stron boiska.  Zaczął nie kto inny jak Aguero. Argentyńczyk zza pola karnego próbował zaskoczyć Llorisa. Kapitan reprezentacji Francji poradził sobie jednak z tym strzałem. W następnych fragmentach gry dochodziło do istnej wymiany ognia. Próbował Lamela odpowiedział Navas,  strzelał Chadli dłużny nie zostawał Aguero.  W 62 minucie sędzia podyktował trzeci rzut karny. Tym razem dla Tottenhamu. Moss podyktował jedenastke, której być nie powinno albowiem faul miał miejsce przed polem karnym. Do piki podszedł Roberto Soldado. Etatowy wykonawca rzutów karnych w drużynie z White Hart Line strzelił w lewy róg na idealnej wysokości dla bramkarza który nie miał problemów z obroną tego strzału. Kibice przecierali oczy ze zdumienia. W 66 minucie faulowany był jeden z graczy City, a sędzia… podyktował czwarty rzut karny i dodatkowo wyrzucił z boiska Federicio Fazio. Decyzja nie mogła być jednak inna ponieważ faul był ewidentny. Aguero wykonał trzecią jedenastkę i skompletował tym samym hat -trick.  Piłkarzom Pellegriniego po strzelonej  trzeciej bramce grało się zdecydowanie swobodniej. Aguero na trzech bramkach nie poprzestał . Argentyńczyk w 82 minucie wpadł w  pole karne ograł Vertonghena i strzałem w długi róg pokonał bezradnego Llorisa.  Do końca meczu trwały ataki gospodarzy.  Milner uderzał z 20 metrów ale trafił w słupek. Spotkanie do końca trzymało w emocjach choć po czwartej bramce jego losy były już rozstrzygnięte.

Manchester City- Tottenham Londyn 4:1

Aguero 13’, 20’, 67’, 75’, Eriksen 15’.

Manchester City: Joe Hart – Gael Clichy, Martin Demichelis, Vincent Kompany, Bacary Sagna, James Milner, Frank Lampard (28′ Fernandinho), Fernando (77′ Yaya Toure), Jesus Navas, David Silva (70′ Stevan Jovetić), Sergio Aguero.

Tottenham Hotspur: Hugo Lloris – Eric Dier, Federico Fazio, Younes Kaboul, Danny Rose, Etienne Capoue (60′ Moussa Dembele), Ryan Mason (70′ Jan Vertonghen), Nacer Chadli, Christian Eriksen, Erik Lamela (61′ Andros Townsend), Roberto Soldado.


Pozostałe wyniki sobotnich spotkań 8. kolejki:

Arsenal Londyn – Hull City 2:2

A. Sanchez 13’ D. Welbeck 90’ – M. Diame 17’ A. Hernandez 46’

Crystal Palace – Chelsea Londyn 1:2

F. Campbell 90’ – Oscar 6’ F. Fabregas 51’

Burnley – West Ham United 1:3

G. Boyd 60’ – D. Sakho 49’ E. Valencia 54’ C. Cole 70’

Everton – Aston Villa 3:0

P. Jagielka 18’ R. Lukaku 48’ S. Coleman 76’

Newcastle United – Leicester City 1:0

G. Obertan 71’

Southampton – Sunderland 8:0

S. Vergini 12’ (sam.) G. Pelle 18’ 69’ J. Cork 37’ L. Bridcutt 63’ (sam.) D. Tadić 78’ V. Wanyama 79’ S. Mane 86’

Tabela: [Premier League]

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl