Soczi 2014. Biathlon: Fourcade kosi medale

Fantastyczny Martin Fourcade zdobył złoty medal w biegu biathlonowym na 20 km. Francuz nie miał sobie równych na bieżni, choć w pewnym momencie został wyprzedzony przez  Erika Lessera, który był ostatecznie drugi. Brązowy medal ku uciesze kibiców powędrował do Rosjanina Garniczewa. Dla Fourcade’a jest to drugi złoty medal zdobyty na igrzyskach olimpijskich w Soczi. Najlepszym z Polaków  Łukasz Szczurek na odległym 51 miejscu.

Na trasie biathlonowej pojawiło się czterech naszych reprezentantów Łukasz Szczurek, Krzysztof Pływaczyk, Łukasz Słonina i Grzegorz Guzik. Polacy strzelali solidnie ale ich bieg uniemożliwiał zajęcie wysokich miejsc dlatego uplasowali się oni pod koniec stawki.

Po pierwszym strzelaniu na pozycji lidera był Włoch Hofer, który strącił wszystkie krążki. Drugi był Simon Eder, trzecie miejsce zajmował biegnący z pierwszym numerem startowym Rosjanin Garniczew. Bjoerndalen zanotował jedno pudło. Fourcade był bezbłędny.

Po kolejnym strzelaniu pierwsza trójka znacząco się zmieniła. Prowadził rewelacyjny Kaukenas drugi był Svendsen, a trzecie miejsce zajmował Hofer. Litwin piastował pozycję lidera do czasu kiedy na strzelnicy po raz drugi nie pojawił się Beatrix. Francuski biathlonista strącił 10 na 10 i objął prowadzenie w biegu. Tuż za pierwszą trójką plasował się faworyt – Martin Fourcade. Bjoerndalen znów raz spudłował.

Jako pierwszy z kandydatów do medalu na strzelnicy pojawił się Kaukenas. Litwin był skuteczny i ponownie objął prowadzenie. Długo się nim jednak nie nacieszył gdyż zmienił go Beatrix. Na trzecim strzelaniu Bjoerndalen spudłował po raz trzeci i pogrzebał swoje szanse na medal.

Podczas ostatniego pobytu na strzelnicy trzy razy spudłował Kaukenas co wyłączyło go z walki o medale. Raz nie trafił Beatrix i od razu spadł na trzecie miejsce. Nerwy na strzelnicy przezwyciężył inny Francuz Martin Fourcade, który nie pomylił się i objął prowadzenie w biegu z 11 sekundami przewagi nad drugim Simonem Ederem. Fourcade nie mógł być pewien złotego medalu, a to za sprawą znakomitych strzelań Lessera. Niemiecki biathlonista nie biegł tak dobrze jak strzelał i ostatecznie wbiegł na metę z drugim czasem.

Wygrał Fourcade, dla którego  jest to szczególny dzień gdyż w Soczi zdobył on już drugi złoty medal dla swojego kraju.

Sport/RIRM