Wściekła Legia rozbiła beniaminka!
Aż pięć bramek zobaczyli w drugiej połowie kibice zgromadzeni przy Łazienkowskiej. Rozgoryczona dyskwalifikacją w Lidze Mistrzów Legia wysoko pokonała w meczu 4. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Górnik Łęczna 5:0.
Henning Berg tradycyjnie dokonał kilku roszad w ustawieniu drużyny. Na szpicy znalazł się Marek Saganowski, walczący o dołączenie do elitarnego „Klubu Stu”. Norweg w pomocy zdecydował się wystawić Helio Pinto, a między słupkami warszawskiej bramki stanął dziś Konrad Jałocha.
Mistrzowie Polski od pierwszych minut nie schodzili z połowy niżej notowanych przeciwników. Górnik bronił się zaciekle, jednak sił wystarczyło zaledwie na pierwszą odsłonę spotkania. Groźnie w polu karnym przyjezdnych zrobiło się jeszcze przed przerwą. Najpierw Silvio Rodić z trudem obronił główkę Ivicy Vrdoljaka. Po chwili golkiper Łęcznej zatrzymał w pojedynku sam na sam Marka Saganowskiego.
W drugiej części meczu Wojskowi urządzili sobie prawdziwy festiwal strzelecki. W 46. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki Rodicia wpakował Vrdoljak. Chwilę później dawką swoich nieprzeciętnych umiejętności popisał się Miro Radović. Po dograniu Serba wynik podwyższył Jakub Kosecki. Po godzinie gry arbiter zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. W szesnastce, wychodzącego na czystą pozycję Radovicia, faulował Tomislav Bozić. Jedenastkę na gola zamienił Vrdoljak.
W ostatnich minutach na boisku przy Łazienkowskiej pojawił się Orlando Sa. Portugalczyk zdołał dwukrotnie pokonać bramkarza rywali. Mógł ustrzelić hat-tricka, jednak w końcówce przegrał bezpośredni pojedynek z Rodiciem.
Mistrzowie Polski powoli wracają do swojej pełnej dyspozycji po katastrofalnym wykluczeniu ich z Champions League. Henning Berg zapowiedział, że klub się nie podda i do końca będzie walczył o złagodzenie kary wymierzonej przez europejską federację piłkarską.
Legia Warszawa – Górnik Łęczna 5:0 (0:0)
I. Vrdoljak 46’ 64’ (k.) J. Kosecki 50’ O. Sa 70’ 81’
Legia: Konrad Jałocha – Bartosz Bereszyński, Dossa Junior, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski, Tomasz Jodłowiec, Ivica Vrdoljak, Helio Pinto (61’ Ondrej Duda), Jakub Kosecki (73’ Adam Ryczkowski), Miroslav Radović, Marek Saganowski (66’ Orlando Sa).
Górnik: Silvio Rodić – Łukasz Mierzejewski, Tomislav Bozić, Maciej Szmatiuk, Patrik Mraz, Przemysław Kaźmierczak, Lukas Bielak, Tomasz Nowak, Grzegorz Bonin, Miroslav Bożok (56’ Spehtim Hasani), Fedor Cernych (79’ Sebastian Szałachowski).
Sport/RIRM