Puchar Narodów Afryki. Faworyt nie zawiódł
Piłkarska reprezentacja Wybrzeża Kości Słoniowej po raz czwarty w historii zagra w finale Pucharu Narodów Afryki. W meczu półfinałowym Iworyjczycy pokonali 3:1 Demokratyczną Republikę Konga. Finałowym rywalem WKS będzie zwycięzca spotkania Ghana – Gwinea Równikowa.
Wybrzeże Kości Słoniowej jedyny triumf PNA odniosło w 1992 roku, kiedy to pokonało w finale Ghanę po serii rzutów karnych. W ostatnich latach ekipa ta uchodzi za jedną z najmocniejszych na Czarnym Lądzie. Mimo to Iworyjczycy w ostatnich edycjach tego turnieju tylko dwukrotnie dochodzili do finału: w 2006 oraz 2012 roku. Teraz, już bez takich graczy, jak Didier Drogba, Didier Zokora czy Emmanuel Eboue chcą po raz drugi w historii wywalczyć mistrzostwo Afryki.
Półfinałowe starcie z Demokratyczną Republiką Konga rozpoczęło się zaskakująco. Już w 6. minucie Lamparty postraszyły faworytów. Dieumerci Mbokani próbował dobić strzał Jeremy’ego Bokili, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Popularne Słonie w pierwszych minutach nie stworzyły poważnego zagrożenia pod bramką rywali, ale w 20. minucie udało im się wyjść na prowadzenie. Przed polem karnym dryblował Wilfried Bony, ale stracił piłkę. Ta jednak dostała się pod nogi Yaya Toure, który huknął nie do obrony pod porzeczkę. Cztery minuty później DR Konga doprowadziła do wyrównania. Ręką w polu karnym odbił piłkę defensor WKS Eric Bailly, a jedenastkę na bramkę zamienił Mbokani. Iworyjczycy zdołali jednak jeszcze przed przerwą ponownie wyjść na prowadzenie. Piłkę w środku pola straciła ekipa Lampartów, przejął ją Bony i zagrał w kierunku Gervinho. Skrzydłowy Romy w sytuacji sam na sam nie pomylił się i pokonał Mutebę Kidiabę.
Druga połowa spotkania nie przyniosła tylu emocji, co pierwsza. Iworyjczycy skupili się na bronieniu korzystnego rezultatu, zaś Kongijczycy nie potrafili zagrozić swoim rywalom. Słonie zdobyły jeszcze jedną bramkę w 68. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Serge Aurier, piłkę zdołał jeszcze odbić Kidiaba, ale był bez szans przy dobitce Wilfrieda Kanona. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Wybrzeże Kości Słoniowej po wygranej 3:1 nad Demokratyczną Republiką Konga jako pierwsze zameldowało się w finale Pucharu Narodów Afryki 2015. Jutro drugie starcie półfinałowe, w którym Ghana podejmie gospodarzy turnieju – Gwineę Równikową.
DR Kongo – Wybrzeże Kości Słoniowej 1:3 (1:2)
Dieumerci Mbokani 24′ (k.) – Yaya Toure 20′ Gervinho 41′ Wilfried Kanon 68′
DR Kongo: Muteba Kidiaba – Djo Issama Mpeko, Joel Kimwaki Mpela, Gabriel Zakuani, Jean Kasusula Kilitsho, Chancel Mbemba, Cedric Makiadi (Firmin Mubele Ndombe 79′), Jeremy Bokila, Cedric Mabwati (Neeskens Kebano 69′), Yannick Bolasie, Dieumerci Mbokani (Junior Kabananga 61′)
Wybrzeże Kości Słoniowej: Sylvain Gbohouo – Serge Aurier, Eric Bailly, Kolo Toure, Wilfried Kanon, Max Gradel (Salomon Kalou 62′), Serey Die, Yaya Toure, Siaka Tiene (Ousmane Viera 72′), Wilfried Bony (Lacina Traore 90′), Gervinho
Żółte kartki: Jean Kasusula Kilitsho, Junior Kabananga (DR Kongo) oraz Wilfried Kanon, Yaya Toure, Serey Die, Serge Aurier (Wybrzeże Kości Słoniowej).
Sport.RIRM