Puchar Anglii: Arsenal, Liverpool i Man City w kolejnej rundzie

Arsenal Londyn grając w troszkę rezerwowym składzie bez problemu awansował do kolejnej rundy Pucharu Anglii. Sztuka ta udała się również tak uznanym firmą jak Liverpool i Man City, chociaż te zespołu ze swoimi rywalami nie uporały się tak szybko jak liderzy Premier League.

Arsenal mierzył się z drugoligowym Coventry City i jak przystało wysoko wygrał. Trener Kanonierów Arsene Wenger od początku meczu desygnował do gry dwóch Łukaszów: Fabiańskiego i Podolskiego. Reprezentant Niemiec do składu wraca powoli po dłuższej kontuzji ale zdobywając dwie bramki dał jasny sygnał francuskiemu szkoleniowcowi, że ten może na niego liczyć. Łukasz Fabiański przez całe spotkanie z wyjątkiem jednego błędu (na szczęście popełnionego bez konsekwencji) grał bardzo dobrze, w pierwszej połowie popisał się fantastyczną interwencją ratując zespół przed utratą bramki.  Arsenal bez większego problemu wygrał 4:0 i awansował do kolejnej rundy.

Całkiem inaczej wyglądało spotkanie Liverpool-u, który grał z pierwszoligowcem  z Bournemouth. Chociaż w podstawowym składzie trener Brendan Rodgers dokonał tylko trzech zmian. Od pierwszej minuty grali m. in: Luis Suarez, Daniel Sturridge czy Steven Gerrard. To zespół z The Championship postawił faworytom bardzo trudne warunki i choć ostatecznie przegrał to pozostawił po sobie dobre wrażenie.

Faworyci prowadzenie objęli w 26. Luis Suarez przerzucił piłkę na lewą stronę, gdzie na strzał z linii pola karnego zdecydował się Victor Moses. Płaskie uderzenie leciało w krótki róg, a mimo to Lee Camp nie dał rady wybić futbolówki. Urugwajczyk miał udział także przy drugiej bramce. Prostopadłym podaniem odnalazł Sturridge’a, który płaskim strzałem obok bramkarza postawił kropkę nad „i”.

Jeszcze gorzej w spotkaniu z Watford wyglądała sytuacja Manchesteru City. Wicemistrzowie Anglii długo przegrywali 0:2, a zwycięstwo zapewnili sobie w samej końcówce. Strzelając szybko dwie bramki troszkę przy udziale bramkarza przeciwników.

Manuel Pellegrini inaczej niż jego odpowiednik w ekipie The Reds dokonał wielu roszad w składzie. Mimo to drużyna z takimi nazwiskami jak: Sergio Aguero, Edin Dzeko, Jesus Navas czy Yaya Toure wyglądała imponująco.

Gości to nie sparaliżowało i w pierwszej połowie wykazali się stu procentową skutecznością. Oddali dwa celne strzały i prowadzili 2:0.

The Citizens straty odrobili dopiero w ostatnich 30min głównie za sprawą Aguero, który ustrzelił hat-tricka.

Wyniki 4. rundy Pucharu Anglii:

Arsenal – Coventry 4:0 (2:0)
Podolski 15′, 27′, Giroud 84′, Cazorla 89′

Bournemouth – Liverpool 0:2 (0:1)
Moses 26′, Sturridge 60′

Birmingham City – Swansea City 1:2 (1:0)
Novak 14′ – Bony 67′, 69′

Bolton Wanderers – Cardiff City 0:1 (0:0)
Campbell 50′

Huddersfield Town – Charlton Athletic 0:1 (0:0)
Church 54′

Manchester City – Watford 4:2 (0:2)
Aguero 60′, 79′, 90′, Kolarov 87′ – Forestieri 21′, Deeney 29′

Port Vale – Brighton and Hove Albion 1:3 (1:2)
Robertson 36′ – Ince 27′,  March 43′, Obika 78′

Rochdale – Sheffield Wednesday 1:2 (0:0)
Rose 60′ – Mattock 50′, Onyewu 57′

Southampton – Yeovil Town 2:0 (1:0)
Do Prado (k.) 23′, Gallagher 70′

Southend United – Hull City 0:2 (0:0)
Fryatt 63′, 90′

Sunderland – Kidderminster Harriers 1:0 (1:0)
Mavrias 5′

Wigan Athletic – Crystal Palace 2:1 (1:0)
1:0 – Watson 36′, McArthur 78′ – Wilbraham 69′

Stevenage – Everton 0:4 (0:2)

Naismith6′, 32, Heitinga 55′, Gueye 84′

Sport/RIRM