PŚ w Oslo. Freund ucieka rywalom, Stoch i Żyła w czołówce
Dwóch Polaków wywalczyło miejsca w pierwszej dziesiątce konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich rozegranego na norweskiej skoczni Holmenkollen. Kamil Stoch, mimo że na półmetku rywalizacji był drugi, ostatecznie uplasował się na piątej pozycji. Bezpośrednio za nim sklasyfikowany został Piotr Żyła. Wygrał Severin Freund, który o 0,3 pkt. wyprzedził Petera Prevca.
Po udanych skokach treningowych i fantastycznych kwalifikacjach (3. miejsce Jana Ziobry i 5. Piotra Żyły) polscy kibice liczyli na udaną końcówkę sezonu w wykonaniu podopiecznych Łukasza Kruczka. Do pełni sił wyraźnie powrócił Kamil Stoch, który wygrał dwie serie treningowe. Dwukrotny mistrz olimpijski lądował na 129 i 127 metrze.
Siłę biało–czerwonych potwierdziła pierwsza seria konkursowa. Do czołowej trzydziestki awansowali wszyscy Polacy. Jako pierwszy do rywalizacji przystąpił Klimek Murańka. Skok na odległość 126 m zapewnił mu 17. pozycję na półmetku zawodów. Jeszcze dalej poleciał Jan Ziobro. 130 m w wykonaniu 23-latka sprawiło, że przez długi czas znajdował się on na czele stawki. Niezwykle udane próby zanotowali Piotr Żyła i Kamil Stoch, którzy znaleźli się w czołowej dziesiątce ze sporymi szansami na walkę o najwyższe cele. Ten pierwszy osiągnął 131 m i był siódmy. Mistrz z Zębu skoczył pół metra dalej w gorszych warunkach, czego efektem była druga pozycja. Najlepiej poradził sobie Severin Freund, który wyprzedzał Stocha o 1,2 pkt. Niewielkie różnice między najlepszymi zapowiadały fantastyczną walkę w drugiej odsłonie. Wyraźne szanse na podium zachowywali Rune Velta, Peter Prevc, Taku Takeuchi i Noriaki Kasai.
W drugiej serii jako pierwszy na belce startowej spośród podopiecznych Łukasza Kruczka pojawił się Murańka. Czterokrotny medalista mistrzostw świata juniorów nieznacznie tylko przekroczył punkt konstrukcyjny, a odległość 123 m dała mu ostatecznie 18. miejsce. Dokładnie w tym samym miejscu lądował Jan Ziobro, który nie zdołał ustać swojej próby. Brązowemu medaliście w drużynie nic się na szczęście nie stało, a drugorzędne znaczenie miał duży spadek zawodnika w klasyfikacji konkursu. Słabe noty za styl sprawiły, że w gronie finałowej trzydziestki z Ziobro przegrali tylko Koreańczyk Seou Choi i Niemiec Andreas Wank.
Wiele emocji dostarczyła rywalizacji czołowej dziesiątki pierwszej serii. Doskonale poradził sobie Piotr Żyła, któremu udało się dziś oddać dwie równe próby. 128,5 m pozwoliło mu poprawić swoją lokatę i zająć niemal wymarzoną dla niego szóstą pozycję. Przed trudnym zadaniem swoich rywali postawił Peter Prevc. Słoweniec leciał jak natchniony, osiągając ostatecznie niewiarygodne 138 m. Do tego wyniku nie potrafili zbliżyć się ani Rune Velta, ani Kamil Stoch. Ten ostatni zanotował 123,5 m i wyraźnie niezadowolony zakończył konkurs na 5. miejscu. Do wspaniałego wyczynu Prevca zdołał nawiązać Severin Freund. 135,5 m oraz wysokie noty za styl zapewniły Niemcowi kolejną wygraną w zawodach Pucharu Świata.
Mistrz świata z dużego obiektu w Falun powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej nad najgroźniejszymi rywalami. Drugi Prevc traci do niego 54 punkty. Z wyścigu po Kryształową Kulę odpadł Stefan Kraft. 10. pozycja Austriaka sprawiła, że do liderującego Freunda traci on już 120 oczek.
***
Wyniki konkursu w Oslo:
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:
Sport.RIRM