PŚ siatkarzy. Łatwe zwycięstwo z Egiptem, seria zwycięstw trwa

Reprezentacja Polski siatkarzy odniosła siódme zwycięstwo podczas rozgrywanego w Japonii Pucharu Świata. Podopieczni Stephane’a Antigi tym razem pokonali Egipt 3:0 (25:20, 25:23, 25:18). Białoczerwoni zagrali wyśmienicie od pierwszego seta i nie dali w tym spotkaniu swoim rywalom żadnych szans.


I set. Pierwszosetowe przełamanie

Na początku spotkania do gry mistrzów świata powróciły koszmary z poprzednich pierwszych setów. Rozpoczęliśmy fatalnie od zepsutego serwisu Bartosza Kurka, w tym elemencie pomylił się również Piotr Nowakowski, potem mieliśmy ogromne problemy w przyjęciu, a punkty po przeciwnej stronie zdobywał głównie Abd Elhalim Mohamed Abou (2:6). Na szczęście nasi z takiego początku otrząsnęli się dosyć szybko. Ciężar zdobywania punktów, ale też grę w obronie wzięli na swoje barki Rafał Buszek oraz Michał Kubiak i polscy siatkarze wyrównali stan w tym secie na 10:10. Po świetnej kiwce Mateusza Bieńka odskoczyliśmy mistrzom Afryki na 17:14 i od tego momentu spokojnie kontrolowaliśmy przebieg gry. Egipcjanie popełniali coraz więcej błędów własnych, my ustawialiśmy szczelny blok, a na zagrywce skuteczny był Kurek (25:20).

II set. Egipcjanie powalczyli

Drugą odsłonę spotkania polscy siatkarze rozpoczęli spokojnie, ale od prowadzenia, długo (praktycznie do ostatnich piłek) tocząc grę punkt za punkt. Wprawdzie na początku, po ataku Kubiaka i zablokowaniu Ahmeda Abdelhay’a prowadziliśmy 3:1, potem jednak Buszek zaserwował w siatkę, a Egipcjanie też potrafili dobrze postawić swój blok (5:4). Po kolejnych atakach Bieńka i Kubiaka wypracowaliśmy sobie dwupunktowe prowadzenie (9:7), ale nasi rywale odpowiedzieli asem serwisowym Ahmeda Elkotbuda, atakach Hossama Abdallay’a oraz Ahmeda Shafika i wyrównali stan spotkania (11:11). Wtedy grę przejął po raz kolejny w tym turnieju Bartosz Kurek, który zapisał na swoim koncie dwa asy serwisowe pod rząd. Na drugiej przerwie technicznej po skutecznych zbiciach Kubiaka prowadziliśmy 16:14. Wprawdzie ekipa z Afryki potrafiła zablokować jeszcze Mateusza Mikę, ale ostatecznie popełniła więcej błędów własnych od naszych siatkarzy i przegrała tę partię do 23.

III set. Mistrzowska lekcja

Ostatni set wyrównany był tylko do pierwszej przerwy technicznej i stanu 8:8. Po niej podopieczni Stephane’a Antigi włączyli swój tryb gry nieosiągalny na pewno dla ich dzisiejszych przeciwników i postanowili w tym pojedynku szybko postawić kropkę nad „i”. Piotrek Nowakowski w bloku był nie do przejścia, z zagrywki kolejne punkty zdobywał Kurek, z drugiej linii nie mylił się z kolei nasz kapitan (13:10). Po drugiej przerwie technicznej, na której prowadziliśmy 16:11, trener biało-czerwonych za Michała Kubiaka delegował na parkiet Artura Szalpuka, a ten szybko niezwykle widowiskowo zaatakował z drugiej linii (21:14). Ostatni punkt w tym secie i w całym meczu zdobył po kiwce Fabian Drzyzga, a nasi wygrali pozwalając przeciwnikom na zdobycie 18 oczek.

***

Polska Egipt 3:0
(25:20, 25:23, 25:18)

MVP: Michał Kubiak (Polska)

Polska: Piotr Nowakowski (5), Bartosz Kurek (14), Mateusz Bieniek (8), Fabian Drzyzga (2), Michał Kubiak (12), Rafał Buszek (1), Paweł Zatorski (libero) oraz Mateusz Mika (4), Marcin Możdżonek (1), Artur Szalpuk (1), Dawid Konarski i Karol Kłos

Egipt: Ahmed Abdelhay (13), Ahmed Shafik (9), Abd Elhalim Mohamed Abou (7), Ahmed Elkotb (6), Hossam Abdalla (5), Mamdouh Abdelrehim (1), Mohamed Hassan (libero) oraz Mohamed Thakil (2)

Sport.RIRM

drukuj