Primera Division. Potknięcie Barcelony na Mestalla; drużyny z Madrytu gonią lidera
FC Barcelona po serii sześciu ligowych zwycięstwach z rzędu tym razem zremisowała na wyjeździe z Valencią 1:1 w meczu 14. kolejki Primera Division. Ze straty punktów lidera skorzystały drużyny Realu oraz Atletico. Królewscy rozgromili Getafe 4:1, zaś Los Colchoneros wywieźli trzy oczka z Granady, triumfując 2:0.
Valencia CF – FC Barcelona 1:1 (0:0)
Santi Mina 86′ – Luis Suarez 59′
Valencia to jedna z dwóch drużyn, która w obecnym sezonie na własnym stadionie nie przegrała jeszcze ligowego spotkania. Tę serię chciała przerwać Barcelona, która na Mestalla wyszła w optymalnym zestawieniu. Goście mieli 
przewagę, ale długo nie potrafili potwierdzić jej bramką. Dogodne okazje marnowali m.in. Leo Messi oraz Luis Suarez. Duma Katalonii dopięła swego w 59. minucie gry. Wówczas Messi dograł do Suareza, a Urugwajczyk precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Od tego momentu coraz odważniej zaczęli atakować gracze Valencii, co niosło zagrożenie w postaci kontr ze strony mistrzów Hiszpanii. Bliski zdobycia bramki był Neymar, jednak pomylił się nieznacznie. W 86. minucie skutecznością wykazali się gracze Nietoperzy. Paco Alcacer zgrał piłkę do Santi Miny, a ten pokonał Claudio Bravo. W ostatnich minutach swoje okazje miały obie ekipy, ostatecznie jednak mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Real Madryt – Getafe CF 4:1 (4:0)
Karim Benzema 4′ 16′ Gareth Bale 35′ Cristiano Ronaldo 38′ – Alexis Delgado 70′
Ostatnie dni to dla Realu pasmo upokorzeń. Królewscy przegrali zarówno z Sevillą (2:3), jak i z Barceloną (0:4), a w dodatku zostali wykluczeni z Pucharu Króla po tym, jak w starciu z Cadiz wystąpił nieuprawniony zawodnik – Denis 
Czeryszew. Niepewna wydaje się pozycja trenera zespołu, Rafaela Beniteza. Piłkarze z Madrytu w potyczce z Getafe chcieli pokazać, iż nie ma mowy o kryzysie w drużynie. Losy meczu już w pierwszej połowie rozstrzygnęło ofensywne trio B-B-C. Dwie bramki zapisał na koncie przeżywający problemy osobiste Karim Benzema, zaś po jednym trafieniu dołożyli Cristiano Ronaldo oraz Gareth Bale. W drugiej połowie na boisku nie działo się zbyt wiele. Jedyne, co zdołali osiągnąć goście, to gol honorowy, zdobyty w 70. minucie przez Alexisa Delgado. Real tym samym zmniejszył stratę do Barcelony do czterech punktów i poprawił nastroje kibicom przed kolejnymi meczami.
Granada CF – Atletico Madryt 0:2 (0:1)
Diego Godin 20′ Antoine Griezmann 76′
W cieniu rywalizacji Realu oraz Barcelony konsekwentnie punkty zbiera Atletico Madryt. Podopieczni Diego Simeone wygrali w lidze trzy ostatnie spotkania z rzędu i nadal zajmują 2. miejsce w tabeli Primera Division. Los Colchoneros 
wybierali się do Granady z nastawieniem zdobycia kolejnych trzech oczek. Swój plan zrealizowali stosunkowo niewielkim nakładem sił. Atletico w dzisiejszym spotkaniu pokazało swoje największe atuty: twardą postawę w defensywie oraz skuteczność w wykonywaniu stałych fragmentów gry. Podopieczni Diego Simeone nie dali gospodarzom zagrozić bramce strzeżonej przez Jana Oblaka, a w 20. minucie zdobyli gola po rzucie rożnym. Dośrodkowanie Koke skutecznie wykończył Diego Godin. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Granada nie potrafiła stworzyć dogodnej okazji strzeleckiej, zaś goście cierpliwie czekali na dobrą sytuację do podwyższenia prowadzenia. Wynik meczu ustalił w 76. minucie Antoine Griezmann, ładnie uderzając z dystansu po podaniu Olivera Torresa. Los Colchoneros zachowali 2. pozycję w tabeli i mają tylko dwa punkty straty do liderującej Barcelony.
Deportivo La Coruna – Sevilla FC 1:1 (1:0)
Lucas Perez 23′ – Vicente Iborra 76′
Graczom Sevilli przyszło zmierzyć się z zespołem, który na chwilę obecną uznawany jest za rewelację rozgrywek. Deportivo przed tą kolejką zajmowało bowiem 5. miejsce w tabeli, premiowane grą w europejskich pucharach. Zespół z 
Andaluzji natomiast plasował się w środku stawki i musiał wygrać, aby nie powiększyć straty do czołówki. W pierwszych dwudziestu pięciu minutach lepsze wrażenie sprawiała ekipa z La Corunii. W efekcie gospodarze za sprawą Lucasa Pereza w 23. minucie wyszli na prowadzenie. Po objęciu prowadzenia Deportivo oddało inicjatywę rywalom, ale utrzymało korzystny wynik do przerwy. W drugiej połowie do głosu zaczęła dochodzić Sevilla, lecz przez długi czas biła głową w mur. Trener Unai Emery wzmocnił siłę ataku swojej drużyny ofensywnymi zmianami, a gola na 1:1 strzelił wprowadzony z ławki Vicente Iborra. Asystę przy tym trafieniu zaliczył inny rezerwowy, Fernando Llorente. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania. Pełne 90 minut w zespole gości rozegrał Grzegorz Krychowiak. Polski pomocnik został ukarany żółtą kartką, czwartą w bieżącym sezonie, co oznacza, iż kolejny kartonik spowoduje zawieszenie na jeden mecz w Primera Division.
***
Komplet pozostałych wyników 14. kolejki Primera Division:
Sobota, 05.12.2015
Real Betis – Celta Vigo 1:1 (0:1)
Jorge Molina 82’ – Theo Bongonda 25’
Niedziela, 06.12.2015
Real Sociedad – SD Eibar 2:1 (1:1)
Imanol Agirretxe 10’ 90’ – Borja Baston 4’
Villarreal CF – Rayo Vallecano 2:1 (0:1)
Cedric Bakambu 69′ 86′ – Jozabed Sanchez 41′
Sporting Gijon – UD Las Palmas 3:1 (1:1)
Antonio Sanabria 17′ 78′ 84′ – Nabil El Zhar 38′
Athletic Bilbao – Malaga CF 0:0
Poniedziałek, 07.12.2015
RCD Espanyol – Levante UD 1:1 (0:1)
Gerard Moreno 56′ – Jefferson Lerma 6′
Sport.RIRM