PlusLiga: Hit dla Jastrzębskiego, Zaksa nadal w kryzysie
Kolejnej porażki doznali siatkarze Zaksy Kędzierzyn–Koźle. Tym razem podopieczni Sebastiana Świderskiego przegrali na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem 1:3 w szlagierowym spotkaniu 6. kolejki PlusLigi. Najbardziej wartościowym zawodnikiem meczu wybrano kapitana gospodarzy, Michała Łaskę.
Kędzierzynianie ponieśli piątą ligową porażkę z rzędu i z dorobkiem zaledwie czterech punktów plasują się dopiero na dziesiątej pozycji w ligowej tabeli. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja podopiecznych Roberto Piazzy. Ci zanotowali czwarta wygraną w obecnym sezonie i z dwunastoma oczkami na koncie awansowali na czwartą lokatę. Do liderującej PGE Skry Bełchatów wciąż tracą jednak sześć punktów.
I set
Inauguracyjna odsłona meczu tylko na początku przyniosła wyrównaną walkę z obu stron. Po błędzie przekroczenia środkowej linii boiska przez Zbigniewa Bartmana, goście prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:7. Wkrótce ich przewaga zaczęła wzrastać i chwilę potem sięgnęła już czterech punktów, gdy skutecznym atakiem z prawego skrzydła popisał się Dominik Witczak (12:16). Jastrzębianie zupełnie zgubili rytm gry i nie potrafili przeciwstawić się rywalom. Ci z kolei świetnie spisywali się w niemal każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Przede wszystkim dobrze funkcjonował ich blok, w którym wyróżniali się Jurij Gladyr i Lucas Loh (16:21). W efekcie pierwsza partia padła łupem kędzierzynian – 25:19.
II set
Diametralnie inny przebieg miał z kolei drugi set. Co prawda początek partii to gra punkt za punkt, jednak tylko do stanu (9:9). Od tego momentu na parkiecie inicjatywę stopniowo zaczęli przejmować gospodarze. Po dwóch udanych zbiciach Michała Łaski oraz skutecznej zagrywce Patryka Czarnowskiego na tablicy wyników było już 13:9 i o czas poprosił trener Sebastian Świderski. Przerwa ta wcale jednak nie przeszkodziła Jastrzębskiemu w dalszym kolekcjonowaniu punktów, bowiem po udanym bloku Krzysztofa Gierczyńskiego na Dominku Witczaku mieli oni już osiem oczek przewagi (19:11). Kędzierzynian próbował poderwać jeszcze Dick Kooy, ale na odrobienie strat było już za późno (21:15, 23:17). Ostatecznie siatkarze Roberto Piazzy wygrali tą część spotkania 25:18.
III set
Jastrzębianie dobrze zaczęli trzeciego seta, po asie serwisowym Zbigniewa Bartmana było 4:2. Skuteczne ataki Łaski i Gierczyńskiego dały dwupunktowe prowadzenie gospodarzom na pierwszej przerwie technicznej (8:6). Po wznowieniu gry brązowi medaliści ubiegłego sezonu PlusLigi zaczęli sukcesywnie „odjeżdżać” swoim rywalom. Kolejne akcje Bartmana oraz Łaski przyczyniły się do sześciopunktowej przewagi na drugiej przerwie technicznej (16:10), a gdy na skrzydle pomylił się Dick Kooy, losy partii były już właściwie rozstrzygnięte (20:12). Atak Alena Pajenka ze środka dał Ślązakom piłkę setową, którą wykorzystał za drugim podejściem Michał Masny (25:16).
IV set
Czwarty i jak się później okazało ostatni set początkowo należał do przyjezdnych. Dzięki skutecznemu zbiciu Dominika Witczaka oraz blokowi Łukasza Wiśniewskiego przyjezdni zyskali trzy oczka zapasu (4:7). Wtedy jednak Jastrzębski wziął się za odrabianie strat. Trzykrotnie blokując rywali, kolejno Witczka, Krzysztofa Zapłackiego i Dicka Kooya, najpierw doprowadził do remisu, a następnie wyszedł na minimalne prowadzenie (8:7). Wyrównana walka trwała jeszcze tylko do stanu 17:16. Jastrzębianie po bloku Michała Łaski i skutecznej kontrze w wykonaniu tego samego zawodnika odskoczyli na cztery punkty (21:17). Tak wypracowanej przewagi nie oddali już do końca seta, wygrywając go 25:18, a co za tym idzie cały mecz 3:1. Zwycięstwo przypieczętował nie kto inny jak Łasko, pewnym atakiem z prawego skrzydła.
Jastrzębski Węgiel – Zaksa Kędzierzyn–Koźle 3:1
(19:25, 25:18, 25:16, 25:18)
MVP: Michał Łasko (Jastrzębski)
Jastrzębski: Michał Masny (1), Michał Łasko (29), Patryk Czarnowski (9), Alen Pajenk (8), Krzysztof Gierczyński (12), Zbigniew Bartman (15), Damian Wojtaszek (libero) oraz Grzegorz Kosok (1) i Jakub Popiwczak
Zaksa: Paweł Zagumny (3), Dominik Witczak (16), Łukasz Wiśniewski (5), Jurij Gladyr (13), Dick Kooy (13), Lucas Loh (4), Paweł Zatorski (libero) oraz Nimir Abdel-Aziz (3), Kay van Dijk (2), Wojciech Kaźmierczak i Krzysztof Zapłacki (3)
Pozostałe wyniki sobotnich spotkań 6. kolejki:
PGE Skra Bełchatów – AZS Politechnika Warszawska 3:0
(25:17, 26:24, 25:16)
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn 3:0
(25:20, 25:16, 29:27)
MKS Cuprum Mundo Lubin – Cerrad Czarni Radom 3:1
(25:22, 25:22, 21:25, 25:21)
Lotos Trefl Gdańsk – MKS Banimex Będzin 3:0
(25:20, 26:24, 25:23)
Tabela: [PlusLiga]
Sport/RIRM