Piłka ręczna. Dymisja Dujszebajewa przyjęta, to nie koniec jego przygody z kadrą

Tałant Dujszebajew nie jest już trenerem reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. Z kadrą biało-czerwonych nie rozstanie się jednak na dobre. Dopóki będzie pracował w Polsce, ma być głosem doradczym ZPRP. Swoim doświadczeniem podzieli się także z nowym selekcjonerem zespołu.


Początek przygody Tałanta Dujszebajewa z reprezentacją Polski przyniósł tak bardzo potrzebą wtedy nadzieję. Kirgiz podniósł drużynę po nieudanych dla niej mistrzostwach Europy i wywalczył awans na igrzyska olimpijskie. Tam – choć początkowo zespół miał spore problemy – ostatecznie osiągnął doskonały wynik. Sukcesów z piłki klubowej nowy trener omal nie przełożył na drużynę narodową. Polacy otarli się o podium największej imprezy czterolecia, a w półfinale byli bliscy wyeliminowana Duńczyków.

Już w trakcie igrzysk wiadomym było, że przed polskim szczypiorniakiem ciężki okres. Z kadrą pożegnali się wielcy: Bartosz Jurecki i Adam Wiśniewski, a karierę reprezentacyjną zawiesili Sławomir Szmal, Karol Bielecki i Krzysztof Lijewski. Pierwsze rozczarowanie przyszło w trakcie mistrzostw świata. Wygrany Puchar Prezydenta i odległa pozycja potwierdzały wcześniejsze przypuszczenia: na kolejne sukcesy trzeba będzie poczekać.

Tałant Dujszebajew nie załamywał jednak rąk. Wprowadził do zespołu wielu nowych zawodników, a – jak sam podkreślał – czas rozliczeń nadejdzie dopiero podczas igrzysk w Tokio. Problemy zaczęły się jednak już w trakcie eliminacji do mistrzostw Europy. Klęski z Serbią i Rumunią, a następnie tylko jeden punkt wywalczony w rywalizacji z Białorusią przelały szalę goryczy. Kirgiz zdecydował się na dymisję.

Rozstanie z kadrą nie będzie tak gwałtowne, jak to się początkowo wydawało. Obecny trener Vive Kielce do momentu, kiedy będzie w Polsce, ma być głosem doradczym prezesa ZPRP Andrzeja Kraśnickiego. Swoim doświadczeniem podzieli się również z nowym selekcjonerem. Jego nazwisko powinniśmy poznać w najbliższych dniach.

Sport.RIRM

drukuj