Pierwsza wygrana Lechii
Niespodzianki nie było. Lechia Gdańsk pokonała przed własną publicznością Podbeskidzie Bielsko–Biała 1:0 w drugim piątkowym meczu 2. kolejki T–Mobile Ekstraklasy i przynajmniej do jutra będzie zajmowała pozycję wicelidera tabeli. Decydującego o zwycięstwie gola zdobył w 29. minucie Maciej Makuszewski.
Spotkanie od samego początku układało się pod dyktando Gdańszczan, którzy raz po raz zagrażali defensywie rywali. Jednak długimi fragmentami pierwszej części gry nie mogli zaskoczyć dobrze dysponowanego Richarda Zajaca. Słowacki golkiper świetnie radził sobie z próbami m. in. Zaura Sadajewa czy Bartłomieja Pawłowskiego. Tak było do 29. minuty. Wówczas fatalnie zachował się… Zajac, który wybił piłkę wprost na głowę nadbiegającego Macieja Makuszewskiego, a ta wpadła do siatki! Głupio stracona bramka wyraźnie zdeprymowała gości. Podopiecznym Leszka Ojrzyńskiego zaczęły puszczać nerwy, czego efektem była czerwona kartka dla Marka Sokołowskiego. 36-latek w bezpardonowy sposób potraktował Piotra Wiśniewskiego i słusznie wyleciał z boiska osłabiając tym samym partnerów.
Niedługo po zmianie stron Lechia mogła prowadzić już 2:0. Dobrą centrą na długi słupek popisał się Wiśniewski, tam akcję zamykał Stojan Vranjes. Szczęśliwie interweniował jednak Zajac. Biało-Zieloni, mimo prowadzenia, cały czas nacierali, dążąc do szybkiego rozstrzygnięcia meczu. Swoich szans szukali głównie w dośrodkowaniach i strzałach z dystansu. Natomiast w ekipie Górali sporo dała zmiana Sylwestra Patejuka na młodziutkiego Adama Pazio, który stwarzał największe zagrożenie w „szesnastce” gospodarzy. Najbliżej szczęścia był w 81. minucie, kiedy to futbolówka po jego uderzeniu zatrzymała się na słupku bramki strzeżonej przez Dariusza Trelę.
Ostatecznie drużyna Joaquima Machado wygrała skromnie 1:0, odnosząc swoje pierwsze ligowe zwycięstwo w obecnym sezonie. Z dorobkiem czterech oczek Gdańszczanie zajmują drugą pozycję w tabeli. Podbeskidzie zaś, po dwóch kolejkach, wciąż pozostaje bez punktów.
Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko–Biała 1:0
Makuszewski 29’
Lechia: Dariusz Trela – Marcin Pietrowski, Tiago Valente, Rafał Janicki, Nikola Leković – Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk (Mateusz Możdżeń 82’), Stojan Vranjes (Daniel Łukasik 67’), Piotr Wiśniewski, Bartłomiej Pawłowski – Zaur Sadajew (Adam Buksa 73’)
Podbeskidzie: Richard Zajac – Tomasz Górkiewicz, Bartłomiej Konieczny, Dariusz Pietrasiak, Frank Adu – Marek Sokołowski, Anton Sloboda, Maciej Iwański, Damian Chmiel (Krzysztof Chrapek 77’), Sylwester Patejuk (Adam Pazio 63’) – Robert Demjan (Piotr Malinowski 46’)
Żółte kartki: Sadajew, Borysiuk, Leković, Wiśniewski (Lechia) oraz Górkiewicz (Podbeskidzie)
Czerwona kartka: Sokołowski (Podbeskidzie)
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Sport/RIRM